Macri i Ameryka Południowa. Początek konfliktów?

Wybory w Argentynie obserwowały z zainteresowaniem wszystkie kraje regionu. Trzecie co do liczby mieszkańców państwo Ameryki Południowej wybrało swojego prezydenta na kolejne cztery lata, a wynik decyduje o tym, jak ułożą się stosunki z sąsiadami.

Ameryka od czasu, gdy Hugo Chávez dotarł do władzy i rozpoczął rewolucję boliwariańską, została politycznie podzielona. Boliwia i następnie Ekwador z Wenezuelą na czele odłączyły się od poprzedniego liberalnego dyskursu i poszły w stronę kubańskiego socjalizmu. W Boliwii do władzy doszedł Evo Morales, wprowadzając przede wszystkim politykę antyrasistowską i wspierającą kulturę Indian oraz ich model gospodarczy, popierając ruchy antykapitalistyczne czy produkcję koki (sam zresztą wywodzi się z ruchu walczącego o legalizację koki). Rafael Correa w swoich socjalistycznych zapędach nie posunął się tak daleko, również ze względu na brak tak rozwiniętej gospodarki opartej o ropę naftową, jak w przypadku Wenezueli.

Kraje takie jak Peru czy Paragwaj nie brały tak aktywnego udziału w kreowaniu międzynarodowych koalicji, a Brazylia, jedna z większych potęg gospodarczych świata, jednakże borykająca się z korupcją i nierównościami społecznymi, mimo sympatyzowania ze swymi socjalistycznymi braćmi, nie zdecydowała się na tak drastyczne oderwanie od zachodniego systemu ekonomicznego. Chile rządzone przez Bachelet idzie w stronę pokonania nierówności społecznych, ale spadek wzrostu ekonomicznego mocno utrudnia sytuację, a pani prezydent przyznała, że nie uda się przeprowadzić wszystkich reform. Zmiany w Chile były widziane przez zachodnich przywódców niezbyt pozytywnie, gdyż jest to kolejne państwo próbujące odstąpić od polityki podporządkowanej międzynarodowej hegemonicznej ekonomii neoliberalnej, mimo że w sposób dość delikatny.

Drugi obszar to przede wszystkim proamerykańska Kolumbia, opanowana przez wojnę domową i zaginięcia ludności cywilnej, mocno sprzeciwiająca się wenezuelskiej polityce.

W takich okolicznościach, wybory w Argentynie miały zadecydować, w którą stronę pójdzie to państwo. Będzie dalej przyjacielem Wenezueli, jak za czasów Kirchnerowskich, a może uśmiechnie się do Kolumbii?

Foto: http://4.bp.blogspot.com/
Foto: http://4.bp.blogspot.com/

Wybory, jak już opisywaliśmy, wygrał Mauricio Macri, reprezentant koalicji PRO, centroprawicowej i zrywającej z tradycją kirchnerowskiej polityki peronistów. Program wyborczy opierał się na trzech filarach: Zero biedy, Koniec z przemytem narkotyków i Zjednoczenie Argentyńczyków. Pomysły Macriego są oparte na dość ogólnych słowach. ”Zmienimy kraj”. ”Chcemy żyć w społeczeństwie wolnym, pluralistycznym, różnorodnym i demokratycznym”. ”Zmienimy sposób rządzenia”. Ale w końcu udaje się znaleźć konkrety: unifikacja wymiany dolara i peso, obniżenie cen transportu publicznego, światła i gazu, budowa osiedli, również z tanimi mieszkaniami, połączona z państwowymi kredytami hipotecznymi 0%, inwestycje w technologię, a przy tym obniżenie podatków. Ostatni punkt jest szczególnie ważny dla międzynarodowych korporacji, które chętnie łapią się na niskoopodatkowane kraje pełne zasobów naturalnych, za to pozbawione rozwiniętego prawa pracy i praw środowiska naturalnego, dzięki czemu mogą spokojnie eksploatować tereny bez przejmowania się ewentualnymi szkodami ekologicznymi bądź ludzkimi.

Cud reform ma się zdarzyć poprzez zwiększenie długu publicznego, z którego zostaną uzyskane pieniądze na wszystkie obietnice. Mimo pięknego planu, Macri wygrał niewielką przewagą głosów. Większość prowincji głosowała za Sciolim, jednakże Macri zdobył m.in. Kordobę i Buenos Aires, największe miasta Argentyny.

Jak już pisaliśmy, ze zwycięstwa cieszą się głównie Santos oraz Piñera, czyli przedstawiciele neoliberalnej polityki. Jak zareagowali inni przywódcy? Cóż, nie do końca z takim entuzjazmem. Rousseff pogratulowała zwycięzcy, ale wyniki wyborów nie wróżą większej przyjaźni. Sama prezydent podczas kampanii wspierała Scioliego, którego przyjęła w Brazylii. Uznała, że powolne odstąpienie od polityki Kirchnerów, które obiecywał Scioli, byłoby bezpieczniejsze dla gospodarki największego państwa Ameryki. Obecnie, z prozachodnim Macrim, który chce rozpocząć dialogi z USA, Japonią, UE i Chinami, Rousseff obawia się, że wkrótce, z poparciem światowych hegemonów gospodarki, pozycja Argentyny stanie się na tyle silna, że Brazylia straci swój status potentata w regionie, co doprowadzi do jej mniej uprzywilejowanej pozycji w Mercosurze oraz w dwustronnych rozmowach z Argentyną.

Rafael Correa również pogratulował Macriemu zwycięstwa, jednocześnie podkreślając rolę Kirchnerów w zerwaniu z neoliberalną polityką podporządkowaną FMI i innym hegemonom międzynarodowej ekonomii. Evo Morales, który przybył do Buenos Aires podczas kampanii wyborczej, aby wesprzeć Scioliego, jest mocno zawiedziony wynikami. W wywiadzie dla Página/12, jeszcze przed drugą turą, mówił o ”naszej przegranej” w pierwszej turze. Wyraził nadzieję na ostateczną wygraną Scioliego, która pozwoli ”kontynuować antyimperialistyczne zmiany”. Podkreślił wagę swojej przyjaźni z Kirchnerami, wspominając pomoc, której Néstor Kirchner mu udzielił, gdy sam Morales został wybrany prezydentem (stało się to za prezydentury Kirchnera). Mówiąc o wyborach, podkreślił wręcz, że w przypadku przegranej Scioli mogą się pojawić konflikty. Niemniej jednak pogratulował Macriemu zwycięstwa, a także wyraził nadzieję na kontynuowanie pracy na rzecz ”Wielkiej Ojczyzny” dla Ameryki Łacińskiej, przy wzajemnym szacunku programów każdego z państw.

Nie pogratulował Macriemu natomiast Nicolás Maduro, co było do przewidzenia, biorąc pod uwagę komentarze prezydenta-elekta dotyczące Wenezueli. Jeszcze przed druga turą Macri zapowiedział, że wystąpi o zawieszenie Wenezueli w prawach członka Mercosuru, z powodu prześladowań opozycji. Tymi słowami Argentyńczyk praktycznie rozpoczął wojnę dyplomatyczną z Wenezuelą, co nie odpowiada ani Rousseff ani Moralesowi. Jednakże do tej pory jedynie Correa wypowiedział się na temat spięć między państwami, uznając za ”niepokojący” stosunek Macriego do Maduro. ”Jest to oczywiste wkroczenie w wewnętrzne sprawy Wenezueli” – skomentował. Correa podkreślił, że w Wenezueli istnieje demokracja i wezwał oskarżycieli do udowodnienia prześladowań opozycji. Zauważył, że także Ekwador oskarża się o ataki na opozycję, opierając się na zeznaniach przypadkowych osób, które starły się z policją. Nie bez znaczenia dla konfliktu Macri-Maduro jest fakt popierania prezydenta-elekta właśnie przez wenezuelską opozycję. Żona głównego opozycjonisty, Leopolda Lópeza, skazanego we wrześniu na 14 lat więzienia za ”akty przemocy” podczas manifestacji z 12 lutego 2014 r., świętowała zwycięstwo Macriego w bazie jego partii.

Oczywistym jest, że Macri będzie szukał oparcia głównie ze strony USA i UE, co w Ameryce Łacińskiej, starającej się zerwać z neokolonialną polityką ekonomicznych hegemonów, nie jest mile widziane. 21 grudnia odbędzie się pierwsze po objęciu urzędu przez Macriego spotkanie Mercosuru, na którym zapewne nie zabraknie mocnych słów i konfliktów. W regionie popierającym proces rozpoczęty przez Cháveza, Macriemu trudno będzie znaleźć popleczników. Zbliżenie do USA, widziane chętnie jedynie przez Kolumbię, która pozostaje poza Mercosurem, postawi Argentynę w opozycji do pozostałych państw regionu.

Źródła:

http://mauriciomacri.com.ar/propuestas/

http://pro.com.ar/

http://www.eldestapeweb.com/las-propuestas-macri-2015-que-hara-si-gana-el-balotaje-n11601

http://www.lanacion.com.ar/1846694-elecciones-2015-mapa-de-resultados-del-ballottage-por-provincia-municipio-y-comuna

http://www.perfil.com/internacional/Brasil-Como-reacciono-el-gobierno-de-Dilma-a-la-eleccion-de-Macri-20151123-0115.html

http://www.telesurtv.net/news/Rafael-Correa-Balotaje-argentino-fue-ejemplo-de-democracia-20151123-0056.html

http://www.lanacion.com.ar/1844108-evo-morales-advierte-que-si-macri-gana-las-elecciones-habra-conflictos

http://www.infobae.com/2015/11/23/1771819-que-le-pidio-evo-morales-mauricio-macri-su-eleccion

Desde Teherán, Evo Morales felicita a Macri

http://www.eluniverso.com/noticias/2015/11/24/nota/5260506/rafael-correa-considera-muy-preocupante-posicion-mauricio-macri

http://www.eldiario.es/internacional/Macri-Maduro-suspender-Venezuela-Mercosur_0_455305018.html

http://mundo.sputniknews.com/americalatina/20151116/1053722603/venezuela-critica-candidato-argentino-macri-comentarios.html

http://www.elconfidencial.com/mundo/2015-09-11/leopoldo-lopez-condenado-opositor-venezuela-nicolas-maduro-chavismo_1009937/