Xela, Xeeeeeela! – krzyczą cobradorzy z kolorowych chickenbusów, odjeżdżających w piątkowe popołudnie z Trebolu w mieście Gwatemala. W zaledwie 3-3,5 godziny później wysiada się w położonym w Kordylierach Quetzaltenango, zdrobniale określanym właśnie jako Xela. Pochodzenie nazwy nie jest do końca jasne – według różnych źródeł Xela pochodzi od określenia w języku mame – “pod dziesięcioma górami” lub k’iche – “miejsce dziesięciu jeleni”/dzień 1 Queh z kalendarza majańskiego. Pod nazwą Xelahuh pojawia się w świętej księdze Majów, Popol Vuh. Z kolei miano Quetzaltenango (Quesaltenango) nadała mu ludność pochodzenia azteckiego, dosłownie ma to oznaczać “pod ścianą/murem quetzala”. Można to także przetłumaczyć jako “pod drogocennym murem”, jako że quetzal miał szczególną wartość dla Azteków. Nazwa przeszła ewolucję od Quesaltenango przez Quezaltenango aż do swojej obecnej – Quetzaltenango.
Miasto zostało podbite w 1542 roku przez Hiszpanów, dowodzonych przez Pedro de Alvarado, który podstępem schwytał przywódców Majów i rozkazał spalenie ich żywcem. Quetzaltenango posiada prawa miejskie od 1825 roku. W latach 1838-40 stanowiło siedzibę niezależnego państwa Los Altos, które chciało uzyskać niepodległość od Gwatemali w związku z dużą liczbą liberałów, skoncentrowanych na terenie departamentu Quetzaltenango. Region, opanowany przez opozycyjnych wobec konserwatywnych władz działaczy cechował się bardzo silnym wzrostem gospodarczym, został także uznany za niepodległy przez Zjednoczone Prowincje Ameryki Środkowej. Po ich upadku Los Altos zostało przyłączone do Gwatemali.
W kwietniu 1902 roku zachód Gwatemali i wschód meksykańskiego stanu Chiapas dotknęło trzęsienie ziemi (San Perfecto) o sile 7,5 stopnia w skali Richtera. W tym samym roku w historii miasta zapisała się także potężna erupcja wulkanu Santamaría, leżącego na południe od Quetzaltenango. Wybuch kosztował życie ok. 5 tysięcy osób – pyły i dym wzniosły się na wysokość 28 km, po czym przesłoniły słońce na wiele dni, pogrążając region w półmroku.
Quetzaltenango odbudowano w stylu neoklasycznym. Widać to zwłaszcza w centrum miasta, w okolicach placu głównego. Obecnie jest znane jako centrum przemysłowe, miejsce produkcji wyrobów alkoholowych (w tym słynnej Quetzalteki) i tekstylnych, a także mekka studentów, przybywających tłumnie na kierunki oferowane przez 9 uczelni. Oprócz tego miasto zasilają co sezon osoby, które chcą nauczyć się j. hiszpańskiego, głównie obywatele USA. W Xeli wiele małych biznesów (np. kawiarni, hosteli) prowadzą obcokrajowcy, zakochani w górzystym krajobrazie Gwatemali.
Miasto służy także jako punkt wypadowy do oglądania wulkanów i trekkingu, wypraw pieszych po pobliskich wzgórzach i innych większych miast – w tym Huehuetenango i Chichicastenango. W pobliżu Xeli znajduje się wiele miejsc wartych polecenia, w tym Laguna de Chicabal, kilka do niedawna czynnych wulkanów (sytuacja jest dynamiczna) czy kolorowy kościół w pobliskim San Andrés Xecul.
Helena Krajewska