Mniejszość latynoska w Wielkiej Brytanii, cz. III

5. Stosunek do obcokrajowców

Jeśli chodzi o stosunek brytyjskich Latynoamerykanów do obcokrajowców, to jest on całkiem stereotypowy – to znaczy są oni przemiłymi ludźmi, chcącymi zawsze zaprezentować swój kraj od jak najlepszej strony. Jeśli dodatkowo mogą się z nami porozumieć po hiszpańsku to już podbiliśmy ich serce. Zawsze mylą tu Polskę z Rumunią i w końcu czasami już nie wiedzą, skąd tak naprawdę jestem (podejrzewam, że nie wszyscy potrafią umiejscowić Polskę na mapie), ale podczas zapoznawania się jest jeden element stały, a mianowicie wszyscy oni entuzjastycznie twierdzą, że chcą nasz kraj odwiedzić. „De Polonia? Ah, yo quiero conocer Polonia!”. Nieważne, czy mają wizę Schengen, czy nie, i tak chcą przyjechać. Smutną prawdą jest też to, że wszyscy bez wyjątku znają przynajmniej jedno polskie słowo i zazwyczaj jest to paskudne słowo na „k”. Kiedy oburzam się, że je tak beztrosko wykrzykują, od razu tłumaczą, że to przez Polaka, z którymi pracowali/pracują/mieszkają/są w związku itd. Z Polski zazwyczaj kojarzą Kraków, Morze Bałtyckie i fakt, że wszystkie tu jesteśmy blondynkami. Lata spędzone na przekonywaniu ich, że ja przecież ewidentnie jestem brunetką, tak jak wszyscy w mojej stuprocentowo polskiej rodzinie, spełzają na niczym. Polki to blondynki i koniec.

Teraz parę słów o latynoskich mamach. Model rodziny, chociaż nieznacznie zmieniony ze względu na obcowanie z kulturą europejską i powolną naukę nowych wzorców, jest prawie w całości przeniesiony z krajów latynoamerykańskich. W wielu domach panuje machismo polegające na tym, że mężczyzna leży, a kobieta dba o dom, dzieci, podaje pyszne posiłki i na dodatek pracuje zawodowo. Las amas de casa, czyli panie domu są bardzo gościnne i pomocne, czasami traktują wszystkich dookoła jak swoje dzieci. Tak właśnie postępowała ze mną koleżanka z pracy w wieku mojej mamy, która dbała, żebym dobrze się odżywiała i ciepło ubierała, a poza tym dawała rady chyba na każdy możliwy temat, ale nie w sposób przemądrzały tylko właśnie „po maminemu”. Kobiety z krajów latynoamerykańskich mają już chyba zakodowane dbanie o wszystkich dookoła i potrafią znaleźć lekarstwo na każdy problem. Kwestią sporną jest, czy te lekarstwa działają, ale przynajmniej ich chęć pomocy jest ogromna. Z drugiej strony jak wiadomo Latynosi znani są ze swojego temperamentu i jeśli kochają, to całym sercem, a jeśli nienawidzą, to też do granic możliwości. Nie jest im obce szczególnie uczucie zazdrości, przez co czasami można się w ich towarzystwie poczuć jak w prawdziwej telenoweli pełnej sercowych intryg, obmówień i zdrad. A skąd czerpie się wiedzę o tym? Oczywiście z uwielbianych przez wielu z nich plotek.

Reasumując, jeśli będziecie w Londynie i interesujecie się kulturą latynoamerykańską, to nie wahajcie się odwiedzić któregoś z wymienionych przeze mnie miejsc. Są one namiastką kontynentu południowoamerykańskiego i przy tym bilet lotniczy nie kosztuje majątku. Latynosi są tu naprawdę otwarci na wszystkich chcących poznać ich sposób życia i nawet jeśli wy nie mówicie po hiszpańsku, a oni słabo radzą sobie z angielskim, to i tak będą się bardzo starali z wami porozumieć. Poza tym jedzenie przyrządzane przez nich w restauracjach i barach jest w stu procentach autentyczne, dzięki dostępności większości składników z rodzimych krajów. Przy Seven Sisters działa też restauracja brazylijska i sklep z produktami z Brazylii. Tak naprawdę lokale latynoamerykańskie rozsiane są po całym Londynie, jednak dwa największe skupiska to właśnie Seven Sisters i Elephant & Castle. Odwiedzając je pamiętajcie jednak, że są to dzielnice imigranckie i dalece różnią się od pięknej i zadbanej centralnej części Londynu, gdzie ląduje większość turystów. Pomimo to warto je odwiedzić, choćby po to, żeby zobaczyć prawdziwe oblicze wielokulturowego tygla jakim jest stolica Wielkiej Brytanii, w której bynajmniej nie przeważają Brytyjczycy.

http://www.trustforlondon.org.uk/publications-research/migration-new-communities/new-research-highlights-that-the.html

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *