Karnawał w Barranquilli, cz. I

O ile każdy z nas na pewno niejednokrotnie miał okazję zobaczyć zdjęcia czy filmy ze skąpo ubranymi tancerkami samby ze słynnego karnawału w Rio de Janeiro, o tyle nie tak często dochodzą do nas relacje z drugiego co do wielkości takiego typu widowiska na świecie – karnawału w kolumbijskiej Barranquilli1 wpisanego na listę UNESCO. Odbywa się on co roku w największym porcie i czwartym co do wielkości mieście położonym na karaibskim wybrzeżu tego kraju.

Miejsce to jest o tyle charakterystyczne, że w wyniku styku trzech zupełnie różnych kultur możemy tam dzisiaj dostrzec niesamowitą, wybuchową mieszankę wpływów autochtonicznych, europejskich (kolonizatorzy) i afrykańskich (niewolnicy, którzy przybywali statkami do położonego o 2 godziny drogi od Barranquilli portu w Cartagenie). Wpływy te najlepiej odzwierciedla narodowa muzyka Kolumbii, wszechobecne vallenato. Używanymi przez twórców instrumentami są bowiem zawsze afrykański bęben, europejski akordeon2 i indiańska guacharaca – metalowy walec z wypustkami przypominającymi tarkę, po którym rytmicznie pociera się narzędziem przypominającym widelec. Dźwięk wydawany przez guacharakę przypomina cykadę, a gdy przywiozłem sobie to cudo do Polski i zacząłem ćwiczyć grę, współlokatorstwo stwierdziło, że schowa ją w bezpieczne miejsce, abym jej prędko nie odnalazł.

Osobom chcącym zapoznać się z vallenato polecam na przykład:

Carlos Vives3 – “Jaime Molina” http://www.youtube.com/watch?v=Fm7UBGUCo_8

Los Diablitos – “Te comeré a besitos” http://www.youtube.com/watch?v=xoXIiTHUMgs, czyli vallenato melancholijne.

Martín Elias i Rolando Ochoa – “Terremoto” http://www.youtube.com/watch?v=EL94q4QIwh8 „trzęsienie ziemi”, czyli vallenato na wesoło.

Guacharaca
Guacharaca, czyli instrument odpowiedzialny za charakterystyczne „tsst, tsst”

Jednak choć vallenato słychać w Kolumbii codziennie i bez przerwy na ulicy, w dyskotece i w autobusie (czy będzie ono wesołe, czy smutne zależy od humoru kierowcy, choć ogólna zasada jest taka, że na wybrzeżu słucha się piosenek rubasznych, a bardziej nostalgicznie jest w tzw. interiorze), to podczas karnawału dominować będą rytmy nieco inne: cumbia, puya, garrabato, mapalé.

Wracając jednak do meritum, ta wielka fiesta w Barranquilli to ogromne wydarzenie, które przynosi miastu przychody rzędu 65 milionów złotych4. W Ministerstwie Kultury jest oddzielny departament odpowiedzialny za organizację tego przedsięwzięcia. Mieszkańcy nie chodzą w czasie tych kilku dni do pracy, bo Kolumbijczycy rozumieją, że każdemu należy się trochę dobrej zabawy. I rzeczywiście na brak okazji narzekać nie mogą. Gdy tylko kończą się święta Bożego Narodzenia i zostają zdjęte dekoracje z choinkami i Mikołajami (wyglądające notabene cokolwiek dziwnie w zestawieniu z krajobrazem tropików, absolutnie koszmarną temperaturą i wilgotnością powietrza), od razu w całym mieście pojawiają się krzykliwe, jaskrawe ozdoby karnawałowe. W radio muzyka od razu zmienia się na karnawałową. Zaczynają się także różnorakie pokazy i wydarzenia określane jako precarnavales – przedkarnawał. Nie dziwi też, że na ulicach dziewczyny noszą we włosach kokardę Negrity Puloy, a samochodom przyczepia się uszy i trąby, przez co wyglądają jak olbrzymie marimondy.

Negrita Puloy – najważniejsza kobieca postać karnawału
Negrita Puloy – najważniejsza kobieca postać karnawału
W taki sposób można przystroić także taksówkę albo dorożkę ciągniętą przez osła
W taki sposób można przystroić także taksówkę albo dorożkę ciągniętą przez osła
Centrum handlowe Buenavista
Centrum handlowe Buenavista
Autor artykułu wczuł się w rolę marimondy
Autor artykułu wczuł się w rolę marimondy

Barranquilla to miasto, które zaskakuje na każdym kroku. Miejskie autobusy pędzą niczym rozpędzone kolejki górskie w rytmie muzyki na cały regulator, po drzewach ganiają iguany szukające najświeższych liści, a tropikalny deszcz zamienia ulice w rwące strumienie, gdyż nie pomyślano o odpowiednich odpływach i studzienkach. Żądny przygód zastanawiałem się więc, czym zaskoczy mnie to niezwykłe miejsce podczas swojego wielkiego święta? Odpowiedź na to pytanie znajdzie się w kolejnej części artykułu – relacji z tegorocznych defilad.

tułów 1tułów 2

W zdjęcie po lewej należy się dobrze wpatrzeć. Wtedy uda się dostrzec na gałęzi tułów pokryty kolcami, łapę i część ogona.

Tomasz Smukowski

_

1 Inne źródła podają, że większe od karnawału w Barranquilli są jednak karnawały w Salvador da Bahia czy Recife. Niezależnie od tego, kolumbijski karnawał na tyle różni się od brazylijskiego, że zdaniem autora zasługuje na oddzielną relację (przyp. – autor).

2 Ludziom z Nowego Świata „podarowano” akordeon, nie nauczono ich jednak na nim grać w stylu europejskim, dlatego technika gry jest w vallenato nieco inna.

3 Popularny kolumbijski wokalista i aktor, często przerabiał klasyczne vallenato na bardziej nowoczesne wykonania.

4 http://noticiascaracol.com/entretenimiento/video-257887-el-carnaval-una-travesia-cultural-de-tres-siglos

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *