Voladores de Papantla

Ameryka Łacińska to region po brzegi przepełniony muzyką. Ludzie uwielbiają tańczyć salsę, bachatę, merengue, reaggeton, cumbię, vallenato czy forro. Jednak chyba nie będzie błędne stwierdzenie, że pewien taniec wywodzący się z Meksyku jest zdecydowanie bardziej udziwniony i niesamowity. Chodzi tu o latających tancerzy z Papantli, miejscowości położonej we wschodniej części Meksyku w stanie Veracruz.

v1Całe przedstawienie wygląda następująco: pięciu mężczyzn w kolorowych strojach (symbolizujących tropikalne ptactwo) wchodzi na trzydziestometrowy wąski słup. Ich jedynym zabezpieczeniem jest sznur przy talii. Zadaniem jednego z nich jest siedzenie na maleńkiej platformie i granie na bębenku i flecie. Będzie się on również wyginać, rozkładać ramiona i balansować – wszystkie te gesty są związane z dawnymi wierzeniami ludów mieszkających na tych ziemiach przed przybyciem konkwistadorów. Bardziej dziwi jednak to, co robią pozostali panowie: zawieszeni na lince za nogi rzucą się w dół i zaczną „latać” po okręgu, wykonując 13 obrotów, jeden za każde z niebios, w które wierzono1.

v2

v3

Co ciekawe, trzynaście pomnożone przez czterech wykonawców da 52, czyli rytualną w kalendarzu liczbę, gdyż właśnie co 52 lata czas się odnawiał. Następowało wtedy zburzenie obecnych świątyń i zbudowanie w ich miejsce nowych. Cały pokaz kończy się w momencie, gdy w ostatnim okrążeniu tancerze dotykają stopami ziemi.

v4Dokładne dane na temat pochodzenia tego rytuału zostały zaprzepaszczone w czasach konkwisty. Jeden z mitów Totonaków mówi jednak, że w epoce wielkiej suszy pięciu mężów wyprawiło się do dżungli, by wysłać wiadomość do boga płodności Xipetoteca. W lesie znaleźli najwyższe i najprostsze drzewo, pościli u jego pnia, pobłogosławili je, po czym ścięli i zanieśli do wioski. Pozbawili liści i gałęzi, po czym ustroili się w ptasie pióra, aby przykuć uwagę boga. Następnie zaczęli swój taniec. Mimo oczywistej niechęci Kościoła, praktyka przetrwała, choć dziś jej celem jest pewnie bardziej zachowanie tradycji i pokazanie jej światu niż rzeczywiste przebłagiwanie sił natury.

Tomasz Smukowski

1 A piekieł było 9 (przyp. – autor).

Zdjęcia: www.mexicodesconocido.com.mxwww.voladoresdepapantla.com

Źródło: www.voladoresdepapantla.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *