Anita Malfatti – malarka jednej wystawy?

O Japonês, 1915-16 Foto: jchistorybrasil.webnode.com.br
O Japonês, 1915-16
Foto: jchistorybrasil.webnode.com.br

Kosmopolityzm i zróżnicowanie kulturowe czy też rasowe Brazylii są powszechnie znane, ale nie każdy wie, że w XX wieku Brazylia stała się drugim domem dla tysięcy Japończyków. Obraz Anity Malfatti ukazuje przedstawiciela mniejszości, która po dziś dzień kształtuje oblicze tego kraju. Kontakt z japońską kulturą był dla Brazylijczyków zapewne równie zaskakujący, co spotkanie z dziełami malarki.

Malfatti to pionierka brazylijskiego modernizmu. Cudowne dziecko, które zmieniło bieg lokalnej sztuki. Nie da się jednak ukryć, że jej gwiazda, ledwo co zaświeciła, a już zgasła. To, czy regres w twórczości Anity Malfatti był oznaką rezygnacji czy świadomego działania, pozostaje otwartą kwestią.

Niewątpliwie artystka osiągnęła oszałamiający sukces w młodym wieku – była o krok od zostania mentorką brazylijskich twórców. Studiując w Berlinie początku wieku jako dwudziestolatka, obserwowała narodziny ekspresjonizmu. Choć poznała zwolenników przeróżnych nurtów artystycznych, to właśnie ekspresjoniści ze swoim zamiłowaniem do kontrastu i deformacji, ukształtowali jej wyobraźnię. W 1913 roku Malfatti uczestniczyła w Armory Show w Nowym Jorku, czyli w wystawie, która otworzyła Amerykę na sztukę europejską i sprawiła, że malowanie dzikiej natury oraz wielkich bitew przestało wystarczać. W Stanach poznała artystycznego guru wszechczasów – Marcela Duchampa, cieszącego się rosnącą sławą po wystawieniu „Aktu schodzącego po schodach”. Spotkała również popagatorkę tańca współczesnego, Isadorę Duncan. Wszystko wskazywało  na to, że Anita Malfatti, była skazana na dołączenie do grona wielkich ówczesnego świata.

Wystawa w rodzinnym kraju miała przypieczętować jej pozycję. W 1917 roku zaprezentowała 53 prace na Exposição de Pintura Moderna, wielkiej ekspozycji sztuki nowoczesnej w São Paulo. Malfatti, zamiast jednak potwierdzić status narodowego skarbu, wywołała skandal. Jej „niegodne, szalone i zepsute” malarstwo rozczarowało postępowe São Paulo – ekonomiczne centrum państwa, gdzie wśród wyższych sfer przeważały liberalne poglądy.

Obraz “O Japonês” (“Japończyk”) był jednym z tych dzieł, które znalazło się pod ostrzałem krytyki. Po pierwsze, raził nietypowy temat – bohaterem płótna został japoński imigrant, który, jak wielu jego rodaków, przybył do Brazylii w początkach XX wieku, by pracować na plantacjach kawy. Po drugie, krytykom nie spodobała się forma zaczerpnięta z ekspresjonizmu –  nerwowa linia, nierealistyczne kolory, kubistyczna przestrzeń. Tak jak niemieccy ekspresjoniści zainteresowani marginesem społecznym Malfatti zwraca się ku „innemu”. Śmiałość jej prac musiała wzbudzić na Exposição de Pintura Moderna oburzenie.

Nie pomogło wsparcie innych twórców eksperymentalnych, w tym opublikowanie w prasie obronnego tekstu przez znanego poetę Oswalda de Andrade. Malfatti stopniowo wycofała się z życia publicznego, by już nigdy nie powtórzyć sukcesu z São Paulo. Możliwe, że zarzuty elitaryzmu i braku szczerości wobec jej autorskiej wersji nowoczesności nazbyt bolały. Możliwe, że Anita Malfatti już wcześniej w nowoczesność zwątpiła. Faktem jest, że po 1917 roku w swoim malarstwie zaczęła się ograniczać do martwych natur i portretów (dość zachowawczych). Jak wskazują niektórzy, nie ona jedna – po doświadczeniu I wojny światowej awangarda europejska zatęskniła za klasycyzmem.

Mimo wszystko, jej wczesne prace stały się odkryciem dla brazylijskiej bohemy i impulsem do zorganizowania w 1922 roku w São Paulo Semana de Arte Moderna (Tygodnia Sztuki Nowoczesnej) – wielkiego święta modernizmu.

Natalia Dąbrowska

Więcej informacji o Anicie Malfatti:

http://www.itaucultural.org.br/aplicexternas/enciclopedia_IC/index.cfm

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *