„Nie było gorszego rządu niż ten, który nadchodzi” – Keiko Fujimori zostaje w wyborach

W czwartek, 24 marca, trzy minuty po północy peruwiański Sąd Specjalny do spraw Wyborów (Jurado Electoral Especial) ogłosił swój wyrok w sprawie ewentualnego wykluczenia Keiko Fujimori z listy kandydatów na prezydenta. Córka byłego dyktatora nie została wykluczona z wyborów i dalej może się ubiegać o stanowisko prezydenta Peru. Kandydatce zarzucano niezgodne z prawem rozdawanie pieniędzy podczas kampanii wyborczej. Zajście miało miejsce podczas zorganizowanego przez partię Fuerza Popular konkursu tańca, którego zwycięzcom wręczono nagrody pieniężne.

Zarówno fakt, że decyzja sądu ogłoszona została pod osłoną nocy, jak i wcześniejsze usunięcie z listy kandydatów Césara Acuñi na podstawie tych samych zarzutów, budzą wiele wątpliwości dotyczących obiektywności sądu.

Zgodnie z linią obrony Keiko Fujimori pieniądze nie zostały wręczone przez nią osobiście, a konkurs nie miał charakteru politycznego, będąc jedynie wydarzeniem kulturalnym. Ciężko w to jednak uwierzyć, patrząc na nagrania, gdzie ubrani w partyjne barwy organizatorzy, wygłaszają mowy pochwalne na cześć swej kandydatki. W myśl obowiązującego prawa wyborczego kandydaci, którzy w ramach kampanii wyborczej oferują pieniądze „bezpośrednio bądź za pośrednictwem osób trzecich”, zostaną pozbawieni możliwości startowania w wyborach. Rzeczywistość jednak wydaje się weryfikować tę zasadę.

W dzienniku La República eksperci mówią o ewidentnej manipulacji prawem na korzyść kandydatki z ramienia fujimoristów. Były prezes Trybunału Konstytucyjnego w Peru César Landa, stwierdza wprost, że „wyrok JEE nie respektuje konstytucyjnych zasad, które gwarantują wszystkim osobom i kandydatom równość wobec prawa”. Gustavo Feverón Patriau, ceniony pisarz, krytyk literacki i dziennikarz, napisał na swoim Facebooku:

„Witamy w piekle. Sąd postąpił tak, jak wszyscy wiedzieliśmy, że postąpi. Zdecydował, że Keiko wystartuje w wyborach. Jak za dawnych czasów, wyrok ogłoszono po północy, by uniknąć natychmiastowych protestów, zaskoczyć dzienniki i uniknąć prasy oraz radia (tak jakby to było konieczne). (…) Dziś o północy zaczęła się druga dyktatura fujimoristów. Od dziś zaczyna się piekło, wstyd i przerażenie, wszystko co najgorsze z naszej przeszłości, prawo dżungli. Nie minie nawet rok, a znów będzie nami rządził ten sam zakłamany przestępca, który rządził nami przez dekady, który w tym momencie śmieje się w swej prywatnej celi, dysponując skradzionymi milionami i finansując kampanię swej dziedziczki. Nie było w historii Peru gorszego rządu niż ten, który nadchodzi.”

Przeciwko kandydatce fujimoristów demonstrują tysiące ludzi. Do protestów przyłączyli się artyści, swój sprzeciw wyrazili też kibice podczas ostatniego meczu Wenezuela-Peru. Kolejna duża demonstracja zapowiadana jest na 5 kwietnia. Jest to data symboliczna, przypada bowiem w rocznicę zamachu stanu, dokonanego przez Alberta Fujimoriego, który wspierany przez Siły Zbrojne w 1992 roku rozwiązał Kongres.

Od wyroku w pierwszej instancji można się odwołać i kongresmeni, którzy wnieśli sprawę, już zapowiedzieli apelację. Ostateczny wyrok w sprawie w przyszłym tygodniu ma wydać Sąd Narodowy do spraw Wyborów (Jurado Nacional de Elecciones).

Witamy w piekle - kibic protestujący podczas meczu Peru z Wenezuelą. Foto: larepublica.pe
Witamy w piekle – kibic protestujący podczas meczu Peru z Wenezuelą.
Foto: larepublica.pe

Źródła:

http://larepublica.pe/impresa/en-portada/751175-jurado-electoral-recorto-ley-para-salvar-fujimori

http://larepublica.pe/ocio/751190-peru-vs-venezuela-hinchas-de-la-seleccion-protestaron-contra-keiko-fujimori-durante-el-encuentro-video

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *