Centralny Amerykański Instytut Studiów Podatkowych (Icefi) poinformował, że pomimo postępów w demokratyzacji krajów Ameryki Środkowej zaobserwowano tam jednocześnie przyspieszony wzrost poziomu przemocy, przestępczości i poczucia braku bezpieczeństwa.
Jak wyjaśnił dyrektor Icefi, Gwatemalczyk Jonathan Menkos, „brak dostępu do kształcenia i mobilności społecznej mają wpływ na brak bezpieczeństwa. Również bezkarność oraz łatwy dostęp do broni, alkoholu i narkotyków, które występują w regionie, utorowały drogę do wzrostu niepewności”. Według statystyk, liczba zabójstw w tym regionie wzrosła prawie dwukrotnie w latach 2000-2012, podczas gdy liczba funkcjonariuszy na 100 tysięcy mieszkańców wzrosła jedynie z 218 do 297.
W najgorszym położeniu znalazł się Honduras, w którym liczba zabójstw z poziomu 30,7 w roku 2004 podniosła się w ciągu ośmiu lat do 85,5. Najmniejszy wzrost przestępczości odnotowały Nikaragua i Panama, zaś Kostaryka jest jedynym państwem tego regionu, który może się pochwalić zmniejszeniem liczby zabójstw w latach 2011 i 2012 z 10,3 do 8,8.
Icefi uważa, że ten brak bezpieczeństwa generuje koszty dla państwa i sektora prywatnego. Inwestycje w bezpieczeństwo publiczne (instytucje wymiaru sprawiedliwości, prokuraturę, policję oraz obszary prewencji i rehabilitacji) wynosiły średnio około 1,6% PKB w roku 2013. Państwem, która poświęciła na ten cel najmniej zasobów (0,9% PKB) była Nikaragua, zaś najwięcej (2,4% PKB) – Panama. Badania Icefi pokazują, że zmniejszenie o 10% liczby zabójstw zwiększyłoby PKB per capita średnio o kilka promili.
Menkos zaznaczył, że wzrost przestępczości nie ma jednej przyczyny, tak jak nie ma jednego rozwiązania problemu. „Są dwie drogi: pierwsza to poprawa opieki i równości społecznej, co oznacza postęp w edukacji i uczestnictwie na rynku pracy; druga to wzmocnienie wymiaru sprawiedliwości w zwalczeniu bezkarności, poprawie prowadzenia śledztwa oraz kontroli i pojemności więzień” – powiedział dyrektor Icefi.
Według międzynarodowych organizacji gwałtowny wzrost przemocy w Ameryce Środkowej przekształcił ją w najbardziej brutalny region świata, pomimo braku toczącego się konfliktu zbrojnego. Według różnych źródeł tę sytuację przypisuje się gangom znanym jako „maras” oraz gangom handlarzy narkotyków.
Źródło: http://noticias.terra.com/america-latina/costa-rica/estudio-revela-avances-en-democracia-centroamericana-pero-alza-en-inseguridad,603692a5df474410VgnCLD2000000dc6eb0aRCRD.html