Kilka dni temu pisaliśmy o nowej tendencji na peruwiańskich portalach społecznościowych. Nawołujące do samodzielnego wymierzania sprawiedliwości profile ledwie zyskały na popularności, a media już obiegła dramatyczna wiadomość z jednej z wiosek regionu Huánuco.
Na widok trzech nieznanych mężczyzn kręcących się po okolicy, uzbrojeni w kije i maczety mieszkańcy ruszyli za nimi w pogoń. Jeden z uciekających oddał strzał, śmiertelnie raniąc 57-letniego Alejandra Guardię Salazara. Wywołało to u mieszkańców wioski falę wściekłości i doprowadziło do eskalacji przemocy.
Dwóch schwytanych osobników rozebrano do naga i związano im ręce oraz nogi. Następnie ofiary oblano benzyną i podpalono. Lincz zakończył się przed przybyciem policji na miejsce zdarzeń. Zmasakrowanych ciał nie udało się zidentyfikować, a tożsamość i miejsce pobytu trzeciego z domniemanych złodziei pozostają nieznane.
Źródła: