Prezydent Chile, Michelle Bachelet, na początku tego tygodnia, w trakcie spotkania ze społecznością żydowską zapowiedziała, że Chile opracowuje plan przyjęcia uchodźców. Nie będzie to pierwsza tego typu pomoc państwa – Chile w 2008 roku przyjęło 117 Palestyńczyków, którzy wcześniej zamieszkiwali Irak.
W trakcie spotkania prezydent powiedziała m.in. „w naszej historii zawsze mieliśmy otwarte drzwi dla wszystkich tych, którzy przybywając, bardzo często z dalekich miejsc, zadomawiali się w naszym kraju, wnosząc swoją historię i kulturę w budowę naszej ojczyzny”. Przedstawiciele społeczności arabskiej w Chile (szacowanej na około 300 tysięcy osób) kilka dni wcześniej zaprezentowali plan przyjęcia nawet 100 rodzin syryjskich uchodźców.
Schronienie uciekającym z Syrii oferuje także Brazylia. Państwo przyjęło już 2077 osób. Brazylia jest wyjątkiem w regionie – przybywający Syryjczycy mogą pracować i mają dostęp do opieki zdrowotnej i systemu edukacji. Od czterech lat Syryjczycy stanowią 25% wszystkich uchodźców na terytorium tego kraju. Argentyna od początku konfliktu w Syrii w 2011 roku przyjęła 233 osoby. Swoją pomoc zaoferował również Urugwaj, ale po rocznym pobycie w tym kraju część syryjskich uchodźców stwierdziła, że woli wrócić do Libanu. Meksyk do tej pory przyjął 30 uchodźców, Paragwaj w ubiegłym miesiącu przyznał status uchodźcy 7 osobom z Syrii.
O przyjęcie uchodźców przez państwa tworzące Wspólnotę Andyjską zaapelował deputowany Parlamentu Andyjskiego, Alberto Adrianzén. Przypomniał, że w przeszłości wielu obywateli Kolumbii czy Peru z powodu problemów związanych z przemocą zmuszonych było wyemigrować – wtedy zostali przyjęci przez inne kraje świata. Jego zdaniem Ameryka Łacińska ma teraz okazję odwdzięczyć się za okazaną pomoc.
Źródła:
http://larepublica.pe/politica/701961-parlamentario-andino-propone-que-peru-reciba-refugiados-sirios