Bieda – nieznane oblicze Argentyny

We wtorek (8 września) w prowincji Chaco zmarł skrajnie niedożywiony czternastolatek. Wydarzenie to doprowadziło do wznowienia dyskusji na temat prawdziwego oblicza biedy w Argentynie.

Oscar Sánchez był członkiem autochtonicznej grupy qom. Do szpitala trafił 2 września, ważąc 11 kilogramów. W chwili śmierci, sześć dni później, ważył zaledwie dziewięć kilogramów.

W reakcji na tragedię, do jakiej doszło w Chaco, w Argentynie na nowo podjęto dyskusję o możliwym zatajaniu i fałszowaniu danych dotyczących biedy nie tylko we wspomnianej prowincji, ale i w całym kraju. Od 2007 roku władze Chaco nie publikują bowiem danych o niedożywieniu w regionie. Trzy lata temu przestano zaś udostępniać statystyki dotyczące biedy i skrajnego ubóstwa.

Wobec braku informacji tematem zainteresowały się prywatne organizacje, takie jak Instytut Badań Społecznych, Ekonomicznych i Polityki Społecznej (Isepci), który szacuje, że aż 48,1% ludności zamieszkującej Chaco żyje w biedzie, zaś 14,4% w skrajnym ubóstwie. Dane te szokują zwłaszcza, gdy spojrzy się na statystyki publikowane przez Indec, argentyński odpowiednik GUS-u. Według nich, bieda w Chaco osiąga poziom zaledwie 8,4%, zaś skrajne ubóstwo dotyczy jedynie 1,4% lokalnej ludności.

Władze prowincji bronią się, oskarżając opozycję o polityczną manipulację. Urzędujący gubernator Chaco, Jorge Capitanich, twierdzi, że jego przeciwnicy wykorzystują śmierć dziecka jako narzędzie w grze politycznej. 20 września Argentyńczycy będą bowiem wybierać gubernatorów prowincji.

Wszystkie strony polemiki zgadzają się, że zmarły czternastolatek był skrajnie niedożywiony, co stało się bezpośrednią przyczyną jego śmierci. Niejasne pozostają jednak źródła owego niedożywienia. Gubernator Chaco mówi o „poważnych problemach neurologicznych”, które miały w dużej mierze utrudniać prawidłowe przyswajanie wartości odżywczych przez organizm chłopca. Do dyskusji włączyły się władze centralne, potwierdzając wersję przedstawioną przez gubernatora Capitanicha. W sieci pojawił się autoryzowany przez Pałac Prezydencki dokument, w którym Gabriel Lezcano, reprezentujący regionalne Ministerstwo Zdrowia Publicznego, opisuje liczne schorzenia, jakie miały doprowadzić do skrajnego niedożywienia zmarłego chłopca.

Foto: Centro Mandela
Foto: Centro Mandela

Reprezentanci Centrum Badawczego Nelsona Mandeli, lokalnej organizacji pozarządowej, zapewniają, że władze próbują w ten sposób zrzec się odpowiedzialności za śmierć czternastolatka. Przyznają, że Oscar Sánchez żył z wadami wrodzonymi, jednak nie cierpiał na porażenie mózgowe. Jak zapewniają, skrajne niedożywienie nie było następstwem wrodzonej niepełnosprawności, lecz nieleczonej gruźlicy, na którą chłopiec miał chorować od urodzenia. Choroba ta występuje często w regionie, z którego pochodził zmarły. Przedstawiciele organizacji pozarządowej podkreślają, że przypadek Oscara obrazuje problemy występujące w Chaco powszechnie – niedożywienie, brak opieki zdrowotnej dla kobiet ciężarnych oraz wynikające z tego choroby, takie jak gruźlica.

Zastanawiające jest, że w akcie zgonu czternastolatka nie umieszczono gruźlicy jako przyczyny zgonu. Choroba ta nie została też wymieniona we wspomnianym raporcie opublikowanym przez Pałac Prezydencki. Według przedstawicieli Centrum Badawczego Nelsona Mandeli, lokalne ośrodki zdrowia otrzymały polecenie, by nie rejestrować zgonów spowodowanych gruźlicą, niedożywieniem i Chorobą Chagasa, a więc zjawiskami ściśle związanymi z biedą.

Przypadek Oscara Sáncheza pokazał, że wizerunek Argentyny jako kraju powszechnego dobrobytu to ułuda. Jeden z najpotężniejszych eksporterów żywności na świecie stanął przed poważnym wyzwaniem. Pozostaje mieć nadzieję, że presja opinii publicznej skłoni władze centralne do rozwiązywania problemów, a nie ich zatajania.

Źródła:

http://www.bbc.com/mundo/noticias/2015/09/150910_argentina_desnutricion_qom_chaco_vs

http://www.bbc.com/mundo/noticias/2011/04/110406_video_salta_desnutricion

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *