ONZ bada przypadki łamania praw człowieka w Wenezueli

Choć największa fala protestów antyrządowych w Wenezueli zakończyła się już kilka miesięcy temu, niektórzy z zatrzymanych opozycjonistów wciąż przebywają w areszcie. Co więcej, według danych zgromadzonych przez Komitet ONZ Przeciwko Torturom, podczas aresztowania i przesłuchiwania manifestantów miało dochodzić do łamania praw człowieka.

Podczas protestów, które ogarnęły swoim zasięgiem całą Wenezuelę, śmierć poniosły 43 osoby, zaś ponad 900 zostało rannych (wliczając w to poszkodowanych po obu stronach oraz członków sił bezpieczeństwa). Aresztowano ok. 3 tysiące osób, z których większość wypuszczono po krótkim dochodzeniu. Według informacji podawanych przez wenezuelskie władze, wszystkie zgłoszone przypadki łamania praw człowieka poprzez okrutne traktowanie i tortury zostały dokładnie zbadane i, w przypadku potwierdzenia zarzutów, wymierzono sprawiedliwość odpowiedzialnym za to członkom sił bezpieczeństwa.

Niemniej jednak, wiele organizacji pozarządowych oraz Komitet ONZ Przeciwko Torturom, postanowiły zbadać, jak naprawdę wygląda obecnie sytuacja przetrzymywanych manifestantów. Kilka dni temu Amnesty International, Venezuelan Penal Forum i Venezuelan Prison Observatory ogłosiły wyniki swoich badań, które potwierdzają zarzuty łamania praw człowieka przez siły bezpieczeństwa. Wobec tak postawionych faktów, podczas spotkania Komitetu skierowano prośbę do rządu Wenezueli o ustosunkowanie się do wcześniej wymienionych zarzutów, a także o zbadanie funkcjonowania systemu sądowego, policyjnego i ochrony praw człowieka. Szczególną uwagą objęto Krajową Komisję Praw Człowieka, w której 6 z 13 miejsc zajmują przedstawiciele rządowi. Zauważono też, że więzienia są wyraźnie przepełnione, odnotowano opóźnienia w przeprowadzaniu procesów sądowych, poddano także w wątpliwość bezstronność sędziów. W notce, wystosowanej do wenezuelskich władz, znajduje się też prośba o poinformowanie Komitetu o ewentualnej większej liczbie pogwałceń praw człowieka (do tej pory naliczono 183 takie przypadki i 166 spraw o okrutne traktowanie).

Dodatkową kwestią, z którą boryka się rząd Wenezueli, to międzynarodowe naciski na uwolnienie lidera opozycji, Leopoldo Lópeza, który według ONZ jest przetrzymywany na podstawie fałszywych zarzutów i bez poinformowania o swoich prawach. Strona rządowa uważa jednak, że przebywający w areszcie od lutego przywódca opozycjonistów jest w trakcie prawomocnego procesu sądowego.

Niemal tydzień temu, Dyrektor ds. Praw Podstawowych, María Mercedes Berté, ustosunkowała się do części zarzutów przedstawionych przez Komitet. Szczególną uwagę poświęciła oskarżeniu o gwałt dokonany na sędzi Maríi Lourdes Afiuni, do którego miało dojść podczas jej pobytu w areszcie. Według słów Berté, Komitet nie powinien zajmować się tym przypadkiem, gdyż nie został on oficjalnie zgłoszony władzom, a wszelki informacje na ten temat są czerpane z doniesień prasowych, a zatem nie mogą z całą pewnością być uznane za prawdziwe. Potwierdziła jednak, że zatrzymano 3251 osób podczas protestów, zaś 58 wciąż przebywa w areszcie. Zgłoszono 242 przypadków łamania praw człowieka i 2 przypadki tortur, zaś 16 funkcjonariuszy, w tym 5 należących do Gwardii Narodowej, usłyszało oskarżenia w tej sprawie. Berté oskarżyła też organizacje pozarządowe o fałszowanie przebiegu manifestacji.

Źródła:

http://venezuelanalysis.com/news/11005

http://www.bbc.co.uk/mundo/ultimas_noticias/2014/11/141107_ultnot_venezuela_derechos_onu

http://www.eluniversal.com/nacional-y-politica/141107/mp-exhorta-a-la-onu-a-despreocuparse-por-presunta-violacion-a-afiuni

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *