1 grudnia br. rozpoczęła się dwudziesta konferencja stron konwencji klimatycznej ONZ w Limie. Do Stolicy Peru zjechali przedstawiciele różnych podmiotów ze 195 państw, którzy obradują w celu osiągnięcia konsensusu dotyczącego przeciwdziałania negatywnym skutkom zmian klimatu i stworzenia wstępnego dokumentu, który zostanie ratyfikowany podczas najbliższej konferencji COP21 w Paryżu w przyszłym roku.
Podczas pierwszych dni trwania konferencji w stolicy Peru swój udział zaznaczyli przedstawiciele społeczności indiańskich z całego świata, którzy apelowali o zapewnienie pomocy finansowej rdzennym społecznościom tubylczym w celu ochrony zasobów naturalnych i środowiska naturalnego.
Reprezentantka społeczności indiańskich i wiceprezeska Międzyetnicznego Stowarzyszenia Rozwoju Peruwiańskich Lasów Deszczowych (AIDESEP), Daisy Zapata, zwróciła uwagę na to, że kobiety ze społeczeństw indiańskich dysponują silnie wyspecjalizowaną, tradycyjną wiedzą z zakresu ochrony środowiska naturalnego. Zdaniem Zapaty, fakt ten powinien być uwzględniony podczas tworzenia postanowień trwającej konferencji. Zaznaczyła też, że fundusz ekonomiczny przeznaczony dla społeczności indiańskich może być wykorzystany w celu finansowania projektów ponownego zalesiania, polepszenia stanu wody i gleb, oraz zwiększenia efektywności tradycyjnych sposobów uprawiania ziemi, w celu zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego.
Z kolei reprezentantka Organizacji Indiańskich z Niziny Amazonki (COICA), Nilda Rojas, podkreśliła, że w postanowieniach konferencji zawarte zostaną ustalenia dotyczące zrównoważonego rozwoju rdzennych społeczności. Wezwała także do prowadzenia polityki, która wspierać będzie uprawę ziemi na bazie nasion ekologicznych i nie będzie zezwalać na wprowadzanie roślinności genetycznie modyfikowanej.
Rojas, która jest też liderką indiańskich kobiet z Boliwii, doceniła zaproszenie do udziału w COP20, które uznała za krok do przodu i wyraz poszanowania mniejszościowych grup etnicznych. Podkreśliła, że po raz pierwszy w szczycie uczestniczą rdzenne społeczności, które zgłaszają wiele postulatów, z nadzieją osiągnięcia porozumienia, podpierając się statystykami, według których tylko w samej Boliwii żyje 10 000 indiańskich aktywistek zaangażowanych w działania na rzecz zrównoważonego rozwoju.