Zniszczone przez szkodniki plantacje kawy spowodowały, że wielu rolników z regionu Puno w Peru czekają bardzo słabe zbiory. Spowodowało to powiększenie areałów upraw koki przez rolników, którzy muszą dbać o byt swoich rodzin.
Pomiędzy 2013 a 2014 rokiem zaobserwowano 90% spadek upraw kawy spowodowany zniszczeniami przez szkodniki. Dziennikarze gazety El Comercio udali się do miejscowości Sandia, w pobliżu dżungli w regionie Puno, aby śledzić nielegalną zamianę upraw kawy na kokę. Juan, jeden z rolników powiedział: “Nie chcę uprawiać już kawy, bo co mogę poradzić na tak duże straty?”. Trudno uwierzyć, że w tym regionie rosła jedna z najlepszych gatunkowo kaw na świecie – teraz insekty i żółta rdza niszczą większość upraw.
Różnica w zbiorach jest bardzo widoczna. W 2012 roku zebrano 89 000 kwintali kawy, natomiast w 2014 roku było to już tylko 11 000 kwintali. Aby powetować sobie straty z tego tytułu, rolnicy uprawiają nielegalnie kokę i sprzedają ją producentom kokainy. Jak twierdzą sami rolnicy, “jest to dla nich jedyna alternatywa, by zapewnić byt rodzinie”. Jeden z nich, Aleksander, powiedział również: “Miałem hektar kawy, który dotychczas dawał rocznie plon 80 kwintali w poprzednich latach, a w tym roku było to tylko 5 kwintali. Z uprawy 1/4 hektara koki otrzymuję 400 soli [waluta peruwiańska – przyp. aut.] trzy razy w roku”.
Przedstawiciele DEVIDA (Państwowej Komisji Rozwoju i Zapobiegania Narkomanii) pracują nad ponownym wprowadzeniem kawy na tym terenie. Jest to jednak bardzo trudne i żmudne działanie, nie przynoszące wymiernych efektów. W 2014 roku stwierdzono, że aż 11 regionów, których podstawą gospodarki jest rolnictwo, zagrożonych jest nieodwracalnymi zmianami spowodowanymi przez szkodniki niszczące uprawy.
Źródło: http://www.peruthisweek.com/news-infested-coffee-plants-has-farmers-growing-more-coca-leaf-105291