Najważniejsze argentyńskie związki zawodowe pozostające w opozycji do rządu ogłosiły w tę środę, że 10 kwietnia przeprowadzą strajk generalny. W ten sposób chcą pokazać swoje niezadowolenie z prowadzonej przez Cristinę Fernández polityki gospodarczej. Strajk ma objąć między innymi sektory transportu, edukacji i zdrowia.
Jorge Capitanich, premier Argentyny, twierdzi, iż wezwanie do strajku jest środkiem o charakterze politycznym, podjętym w celu wyrażenia poparcia dla Sergio Massy, który planuje start w wyborach prezydenckich w 2015 roku. Jest on liderem opozycyjnego Frente Renovador.
W ten wtorek przewodniczący jednego ze skrzydeł Głównej Konfederacji Pracy, Luis Barrionuevo, oficjalnie poparł Sergio Massę i ogłosił utworzenie ugrupowania, które będzie skupiać stowarzyszenia popierające jego kandydaturę. „Massa to świeżość, inteligencja, zdolność, siła. Uważam, że jest w stanie zostać prezydentem” – powiedział Barrionuevo.
Ostatni strajk generalny w Argentynie odbył się w listopadzie 2012 roku i miał poważne następstwa – sparaliżował dużą część kraju.