Władze w Asunción wystąpiły z propozycją do rządu argentyńskiego w sprawie rewizji traktatu z Yacyretá. Umowa ta dotyczy hydroelektrowni o tej samej nazwie wybudowanej na rzece Paraná. Strony muszą uzgodnić wysokość paragwajskiego długu oraz ustalić taryfę sprzedaży energii. Zgodnie z treścią traktatu, rewizja dokumentu miała nastąpić po 40 latach, a termin ten upłynął w czwartek, 27 marca 2014 roku.
Strony z pewnością zajmą się kwestią paragwajskiego zadłużenia u Argentyny. Rząd w Buenos Aires łożył znaczne środki na budowę hydroelektrowni, którą rozpoczęto już w 1983, a zakończono dopiero w 2011 roku.
Otrzymywana energia powinna przypadać obu państwom po połowie, jednak Paragwaj zużywa jej mniej i przekazuje znaczną część swojego udziału Argentyńczykom. Paragwajscy eksperci szacują, że aż 95% energii wytworzonej od momentu uruchomienia elektrowni trafiło do argentyńskich fabryk i gospodarstw domowych.
Sporna jest również kwestia taryfy za otrzymywaną energię. Oryginalny traktat zakładał, że cena energii uzależniona będzie od kosztów produkcji, jednak nigdy nie wprowadzono tego artykułu w życie. Następnie pojawiła się propozycja wprowadzenia sztywnej stawki w wysokości 0,3 dolara za 1 kilowatogodzinę, jednakże paragwajski kongres nie przychylił się do tej propozycji. Analitycy paragwajscy twierdzą, że należało wprowadzić zmienną stawkę. W tej sposób Argentyna płaciłaby więcej za otrzymywaną od Paragwaju energię i tym samym nie miałaby podstaw, aby żądać zwrotu pieniędzy zainwestowanych w budowę hydroelektrowni.
Argentyna również jest zainteresowana rozmowami na temat hydroelektrowni. Ok. 18% energii zużywanej w Argentynie produkowane jest przez 20 turbin hydroelektrowni Yacyretá. Priorytetem rządu w Buenos Aires jest utworzenie trzech nowych elektrowni wodnych w Itatí-Itá Corá, Corpus oraz Aña Cuá.
Chociaż nie zaplanowano jeszcze daty oficjalnego spotkania stron w sprawie rewizji traktatu, ministrowie obu krajów zapewniają, że będą dążyć do rozwiązania leżącego we wspólnym interesie Paragwaju i Argentyny.