Rząd Dilmy Rousseff skrytykował działania Nicolása Maduro po wyborach parlamentarnych w Wenezueli.Ministerstwo Spraw Zagranicznych Brazylii wygłosiło oficjalne stanowisko, które jest odpowiedzią na pomysł utworzenia paralelnego rządu pod jego przewodnictwem, zgłoszony przez prezydenta Wenezueli. W komunikacie wydanym w zeszły wtorek ministerstwo jasno informuje, że w Ameryce Łacińskiej XXI wieku nie ma miejsca na działania niezgodne z duchem demokracji.
Tak sformułowana krytyka nie pozostawia wątpliwości co do tego, że kontynent przechodzi przez szereg ważnych zmian politycznych. Wypowiedź MSZ jest również konsekwencją wyborów prezydenckich w Argentynie. Po wygranej Mauricio Macriego dalsza współpraca z Wenezuelą w ramach Mercosur, którego członkami są m.in. Brazylia i Argentyna, stanęła pod znakiem zapytania. Aby móc w dalszym ciągu należeć do Mercosur, rząd wenezuelski, podobnie jak wszystkie inne kraje w regionie, muszą zobowiązać się do przestrzegania zasad demokracji.
Najnowszy komunikat brazylijskiego MSZ jest więc wyrazem potępienia dla prób reanimacji rewolucji boliwariańskiej przez zdeterminowanego Maduro.
Źródła:
http://internacional.elpais.com/internacional/2016/01/05/america/1452028307_297785.html
http://internacional.elpais.com/internacional/2016/01/05/actualidad/1451948705_957818.html
http://www.telesurtv.net/news/Las-medidas-de-Macri-antes-de-asumir-la-Presidencia-20151204-0053.html
http://elestimulo.com/blog/la-venezuela-despues-del-6d/