Jednym z wielu poważnych problemów społecznych, z którymi boryka się Ameryka Południowa, jest machismo. Mimo że najnowsze badania pokazują, że sytuacja kobiet znacznie się poprawiła w ostatnich latach, nie ulega wątpliwości, że wiele jest jeszcze do zrobienia w walce z nierównością płci na tym kontynencie. Dobrą wiadomością jest to, że świadomość istnienia problemu mają nie tylko kobiety – w Argentynie również mężczyźni przyłączyli się do walki o równouprawnienie.
Dowodem na to jest powstanie ruchu mężczyzn, którzy spotykają się, by wspólnie walczyć z tradycyjnym podziałem ról ze względu na płeć i zmienić relacje na linii kobieta – mężczyzna.
Ruch o nazwie „Colectivo de Varones Antipatriarcales” (co można przetłumaczyć jako “Grupa Mężczyzn Antypatriarchalnych”) powstał pięć lat temu w Argentynie. Jednym z celów tej grupy jest uświadamianie, jaką rolę odgrywają mężczyźni w sprawach, które do tej pory zajmowały tylko płeć piękną, takich jak przemoc w stosunku do kobiet lub aborcja. W ubiegły czwartek członkowie ruchu przemaszerowali ulicami Buenos Aires z okazji Dnia Kobiet, biorąc udział w manifestacji organizowanej przez feministki.
Antypatriarchalni Mężczyźni walczą nie tylko ze zjawiskiem, które nazywają „hierarchią władzy między płciami”, ale zwracają uwagę także na brak edukacji emocjonalnej w przypadku mężczyzn. Matías Pregliasco, jeden z szefów regionalnych ruchu, twierdzi, że machistowska postawa narzucana mężczyznom przez tradycję i społeczeństwo prowadzi do „emocjonalnej kastracji” i nie pozwala na pokazywanie swoich słabości i pracę w grupie oraz nakazuje ciągłe współzawodnictwo.
Na regularnych spotkaniach członków ruchu dyskutuje się na kontrowersyjne tematy, takie jak prostytucja i nierówne traktowanie kobiet. Ważnym zagadnieniem jest homofobia i brak okazywania uczuć przez mężczyzn w obawie przed uznaniem ich za homoseksualistów. Na warsztatach kładzie się również nacisk na wyrażanie emocji i utrzymywanie bliskości. Panowie uczą się również gotowania, traktując to jako zerwanie z tradycyjnym podziałem ról.
„Jest wiele zachowań, które nauczyliśmy się kopiować od naszych ojców, a których nie wybieraliśmy; dobrze jest nauczyć się na nowo niektórych zagadnień i uświadomić sobie zachowania, które uważamy za naturalne, a które takie nie są” – twierdzi Diego Sánchez, zainteresowany działalnością grupy.
Wielu uczestników ruchu to homoseksualiści, którzy uważają, że pomimo bycia mniejszością seksualną, cieszą się większymi prawami w społeczeństwie niż kobiety. Z kolei mężczyźni heteroseksualni, którzy uczestniczą w zebraniach, uważają, że pomaga im to polepszyć relacje ze swoimi partnerkami.
Źródło: http://www.bbc.co.uk/mundo/noticias/2014/03/140307_argentina.shtml