Meksyk: tragiczna śmierć kolejnego aktywisty

Isidro Baldenegro, meksykański aktywista, lider indiańskiej społeczności Tarahumara, laureat „ekologicznego Nobla” – Nagrody Goldmanów, został zamordowany w ubiegłą niedzielę. O śmierci ekologa poinformowała prokuratura meksykańskiego stanu Chihuahua. Mężczyzna został zastrzelony w domu swojego wuja. Od jakiegoś czasu otrzymywał pogróżki. Czuł, że jego życie było zagrożone, ukrywał się poza domem.

W podobnych okolicznościach, w 1986 roku, śmierć poniósł także ojciec Isidra, Julio Baldenegro. Został zasztyletowany po tym, jak sprzeciwiał się wycince drzew na terenie łańcucha górskiego Sierra Madre Occidental. Sprawa jego śmierci nigdy nie została wyjaśniona, ale podejrzewa się, że morderstwo zostało zlecone przez nielegalnych handlarzy drewnem.

Isidro Baldenegro, idąc w ślady ojca, w 1993 roku założył organizację Fuerza Ambiental, sprzeciwiającą się wycince drzew na terenie pasma górskiego Sierra Madre Occidental, zamieszkiwanego przez Indian Tarahumara. W obronie ziemi organizował pokojowe marsze i demonstracje. W sprawy, o które walczył, angażował międzynarodowe instytucje. W 2002 roku udało mu się doprowadzić do tymczasowego zawieszenia wycinki drzew w tamtejszym regionie. Niestety, po jakimś czasie rząd ponownie zaczął wydawać koncesje.

Morderstwo nie było pierwszą próbą przerwania działalności aktywisty. Gdy w 2003 roku bez żadnych dowodów skazano go na więzienie za rzekomy przemyt narkotyków, organizacja Amnesty International uznała Baldenegro za więźnia sumienia.

Na wieść o morderstwie, Amnesty International zaapelowała do rządu meksykańskiego o priorytetowe potraktowanie kwestii ustalenia sprawców. Erika Guevara-Rosas, dyrektorka organizacji dla regionu Ameryk, tak skomentowała sprawę: „To tragiczna ilustracja tego, jak wiele niebezpieczeństw czyha na tych, którzy poświęcili swe życie obronie praw człowieka w Ameryce Łacińskiej, jednym z najbardziej niebezpiecznych regionów dla aktywistów”.

Śmierć Isidra Baldenegro to kolejna z historii, wpisująca się w tragiczny los łączący wielu proekologicznych działaczy Ameryki Łacińskiej. W marcu ubiegłego roku śmierć poniosła Berta Cáceres, ekolożka z Hondurasu, również laureatka nagrody Goldmanów. Jak podaje brytyjska organizacja Global Witness, w samym Meksyku w latach 2010–2015 zamordowano 33 aktywistów.

Meksykańska prokuratura w środę wieczorem podała, że sprawca, który strzelał do Isidra Baldenegro, został namierzony. Jak zwykle w takiej sytuacji nasuwa się jednak wątpliwość czy zatrzymanie sprawcy, często przypadkowego człowieka wykonującego wyrok za pieniądze, pozwoli na dotarcie do osób, które morderstwo zleciły. Historie licznych zamordowanych aktywistów w Ameryce Łacińskiej pokazują, że w takich przypadkach nadzieja na sprawiedliwość jest często złudna.

Źródła:

http://www.bbc.com/mundo/noticias-america-latina-38672959

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *