Kuba i Unia Europejska blisko podpisania dwustronnej umowy

Umowa z Unią Europejską byłaby dla Kuby kolejnym sukcesem na arenie międzynarodowej, po ociepleniu stosunków ze Stanami Zjednoczonymi oraz osiągnięciu porozumienia z wierzycielami z Klubu Paryskiego w sprawie zadłużenia Kuby wobec Francji.

Przed planowaną wizytą wysokiej przedstawicielki Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, Federiki Mogherini, Kuba i Unia Europejska przyspieszyły rozmowy zmierzające do podpisania umowy dwustronnej. Przedstawiciele 28 państw europejskich oraz Kuby spotkali się siedem razy od kwietnia 2014 roku, aby znaleźć porozumienie zmierzające do rozszerzenia związków bilateralnych i handlowych.

Oczekujemy, że podczas wizyty pani Mogherini zostaną podjęte postanowienia polityczne potrzebne do zakończenia prac nad Umową o Dialogu Politycznym i Współpracy.

– powiedział na konferencji prasowej wiceminister spraw zagranicznych Kuby, Abelardo Moreno.

Jednak główny negocjator europejski, Christian Leffler, jest ostrożniejszy w kwestii szybkiego podpisania umowy. Na swojej konferencji prasowej stwierdził:

W przyszłym tygodniu możemy jeszcze przyspieszyć negocjacje zmierzające do podpisania porozumienia. Bylibyśmy szczęśliwi z tego powodu, ale to jest umowa, która powinna służyć nam przez lata.

Leffler zauważył zbieg okoliczności, że Mogherini przyjedzie na wyspę niedługo po prezydencie Stanów Zjednoczonych, Baracku Obamie, którego wizyta na Kubie przewidziana jest na dni 21-22 marca.

Władze na Kubie uważają decyzję Unii Europejskiej o rozpoczęciu rozmów za sukces sam w sobie. Państwa członkowskie zgodziły się zmienić swoją politykę wobec Kuby, od 1996 roku znaną jako ,,wspólne stanowisko”, której głównym celem był dialog o reformach demokratycznych i poprawie sytuacji praw człowieka na wyspie.

Flickr.com for Parti Socialiste

Kto pierwszy, ten lepszy

Planowane podpisanie umowy o współpracy można rozumieć w szerszym kontekście wielkiej gry jaka toczy się o rynek gospodarczy największego państwa regionu Morza Karaibskiego. Po ponad 50-letniej izolacji przez Stany Zjednoczone, Kuba znów otwiera się na świat, a świat otwiera się na Kubę. A może lepiej powiedzieć, kapitalizm dociera na karaibską wyspę?

Amerykańskie embargo nadal obowiązuje, jednak nie przeszkadza zagranicznym przedsiębiorcom inwestować w kraju braci Castro. Wręcz przeciwnie, inne państwa  starają się wykorzystać sytuację i wprowadzić swoje rodzime produkty na rynek kubański, zanim Stany Zjednoczone całkowicie przejmą nad nim kontrolę. Jeśli chodzi o Unię Europejską, najszybciej swoje stosunki z Kubą zaczęła zacieśniać Francja.

Wspomniana już Federica Mogherini była w Hawanie w marcu 2015 roku, ale jeśli chodzi o liderów państw członkowskich Unii Europejskiej, to François Hollande odwiedził Kubę jako pierwszy, kilka miesięcy po ogłoszeniu odwilży kubańskiej. W styczniu tego roku, sytuacja była odwrotna, to Raúl Castro udał się z wizytą do Francji. Miała ona specjalne znaczenie, jeśli chodzi o powrót karaibskiej wyspy na arenę międzynarodową. Władze w Hawanie wierzą, że pozwoliła ona ,,pogłębić i zdywersyfikować relacje z Francją na wszystkich możliwych obszarach: politycznym, ekonomicznym, handlowym, finansowym, inwestycyjnym a także kulturalnym”, wyjaśniał Rogelio Sierra, wiceminister spraw zagranicznych Kuby.

Paryż stał się dla Raúla Castro nieodzownym sojusznikiem w relacjach Kuby ze Stanami Zjednoczonymi. François Hollande wyraził swoje pragnienie zniesienia embarga i blokady handlowej, po to aby ,,Kuba zajęła należne jej miejsce na świecie”. Ponadto prezydent Francji obiecał pomoc w pokonaniu wszelkich istniejących trudności, które przeszkodziłyby Kubie współpracować z Unią Europejską.

Jednak największym sukcesem współpracy z Francją, jest dla władz w Hawanie z pewnością umorzenie części kubańskiego długu przez Klub Paryski. Komunistyczne państwo było zadłużone na prawie 11 miliardów dolarów, w tym ponad 4 miliardy to dług wobec Francji. Klub Paryski zgodził się, aby 7,9 miliarda, pochodzące z wygasłych inwestycji (Kuba przestała za nie płacić w 1986 roku) zostało anulowane. Kolejne 2,4 miliarda, władze Hawany obiecały spłacić w ciągu 18 lat. François Hollande i Raúl Castro uzgodnili, że pozostała część długu wobec Francji (200 milionów) zostanie wykorzystana na francusko-kubański fundusz, który będzie służyć rozwojowi wyspy, a jednocześnie pomoże Francji przeprowadzić wiele inwestycji na Kubie. W ten właśnie sposób karaibska wyspa odwdzięczy się państwu Europy Zachodniej za okazaną pomoc: otworzy przed Francją swój rynek.

Zacieśnienie związków bilateralnych oraz obecność firm francuskich w kraju braci Castro mogą przyczynić się do poprawy sytuacji gospodarczej Kuby. Jednocześnie Francja wzbogaci się o nowy rynek zbytu dla swoich towarów. Paryż już może pochwalić się dobrą współpracą rodzimej spółki, istniejącej od wielu lat na rynku, Pernod Ricard z kubańską marką rumu, Havana Club. Inne francuskie firmy, działające na karaibskiej wyspie to m.in Accor (branża turystyczna), Total (przedsiębiorstwo petrochemiczne), Alstom (koncern energetyczny) i Alcatel-Lucent (spółka telekomunikacyjna). Ta ostatnia połączyła podwodnym kablem światłowodowym Kubę i Wenezuelę.

Jeśli chodzi o innych przedstawicieli państw członkowskich Unii Europejskiej, tylko premier Włoch, Matteo Renzi, szybko zareagował na odwilż kubańską. Według Komisji Europejskiej Włochy to kraj, który eksportuje najwięcej towarów na Kubę, zaraz za Hiszpanią. Nic dziwnego więc, że Matteo Renzi spotkał się z Raúlem Castro w maju zeszłego roku, kiedy przywódca kubański przebywał z wizytą w Watykanie. Kilka miesięcy później, w październiku 2015 roku, premier Włoch udał się w podróż do Hawany wraz z delegacją włoskich przedsiębiorców, których zachęcał do wykorzystania okazji do inwestowania na Kubie.

Trzecim w kolejności eksporterem europejskim na Kubie są Niemcy. Chociaż do tej pory nasz zachodni sąsiad nie przeprowadzał dużo inwestycji i nie miał wiele interesów handlowych w regionie Morza Karaibskiego, w grudniu 2015 roku wysłał na Kubę delegację, której przewodniczył Sigmar Gabriel, wicekanclerz Niemiec i minister gospodarki. Skutkiem tej wizyty jest otwarcie na karaibskiej wyspie niemieckiego biura handlowego.

Karaibska wyspa stała się więc ,,łakomym kąskiem” dla światowych rynków. Wiele państw zgodziło się umorzyć dług Kuby wobec Klubu Paryskiego, w zamian za możliwość inwestycji w tym kraju. To państwo jest liderem regionu Morza Karaibskiego, dlatego ,,opłaca się” prowadzenie interesów z jego władzami. Doskonale rozumieją to państwa Unii Europejskiej, dlatego Federica Mogherini za kilka tygodni pojedzie do Hawany, aby rozmawiać o zacieśnieniu związków handlowych Kuby i Unii Europejskiej.

 

Źródła:

Flickr.com/for Walfrido López Rodriguez

Flickr.com/for Parti Socialiste

http://www.ipla.tv/To-byl-dzien-na-swiecie-prawybory-w-usa/vod-6527004

http://internacional.elpais.com/internacional/2016/01/30/actualidad/1454192590_397624.html

http://internacional.elpais.com/internacional/2016/02/01/actualidad/1454352275_836970.html

http://www.americaeconomia.com/economia-mercados/finanzas/cuba-y-union-europea-cerca-de-alcanzar-un-acuerdo-politico?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+america-economia+%28Am%C3%A9rica+Econom%C3%ADa%29

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *