Czy Kolumbia ma szansę stać się południowoamerykańską Doliną Krzemową? Wiele wskazuje na to że tak. Warunki ku temu są coraz lepsze – negocjacje pokojowe z FARC idą w dobrym kierunku, gospodarka od kilku lat notuje stały wzrost i znajduje się obecnie na trzecim miejscu w regionie, a kraj przyciąga coraz więcej zagranicznych inwestorów.
Potencjał Kolumbii przykuł już uwagę między innymi twórcy Facebooka, Marka Zuckerberga, który podczas styczniowej wizyty w Bogocie spotkał się z prezydentem Juanem Manuelem Santosem, aby omówić plan wdrożenia projektu internet.org, dzięki któremu ponad 8 milionów mieszkańców o ograniczonych środkach do życia będzie miało dostęp do bezpłatnego Internetu. Kolumbia jest pierwszym południowoamerykańskim i czwartym na świecie krajem biorącym udział w tym projekcie. Podczas spotkania Santos i Zuckerberg podkreślali znaczenie Internetu w takich dziedzinach jak walka z ubóstwem i nierównościami społecznymi, dostęp do opieki medycznej czy edukacja.
Inne technologiczne potęgi, takie jak Google czy Microsoft w ostatnich latach również zaczęły lokować w Kolumbii liczne inwestycje. I nic dziwnego – według rządowych danych w latach 2007-2012 kolumbijski przemysł wysokiej technologii zanotował wzrost o 177% i osiągnął wartość 6800 milionów dolarów. Było to możliwe między innymi dzięki HubBOG, pierwszej południowoamerykańskiej platformie wspierającej młode przedsiębiorstwa IT. W tym roku jej program szkoleniowy ukończy aż 105 przedsiębiorców. Jak mówi René Rojas, współzałożyciel i prezes HubBOG: „Rozwijamy się [Kolumbia – przyp. autora] bardzo szybko. Nasza gospodarka jest atrakcyjna, przyciąga dużo inwestycji”.
Według niektórych kluczem do sukcesu Kolumbii są próby zwiększenia zróżnicowania gospodarki oraz polityka otwartości dla zagranicznych inwestycji. Od 2003 roku eksport Stanów Zjednoczonych do Kolumbii zwiększył się o prawie 400%. Ponadto Kolumbia podpisała umowy handlowe z Kanadą czy Unią Europejską oraz należy do Sojuszu Pacyfiku, bloku obejmującego także Meksyk, Chile i Peru, który promuje wymianę handlową z Azją.
Źródła: