Jak złapać pokemona w peruwiańskiej Amazonii?

Wydaje się, że Pokemon Go dotarło już w najdalsze zakątki globu. Z popularności owej gry postanowili ostatnio skorzystać właściciele moto-taksówek z położonego w peruwiańskiej Amazonii Iquitos.

Za godzinną wycieczkę w poszukiwaniu japońskich stworów płaci się od 8 do 12 soli. Kierowca krąży po centrum Iquitos, pozwalając pasażerowi na schwytanie znajdujących się w tam dużej liczbie Pokemonów. Po rzadkie okazy taksówkarze radzą zaś udać się w stronę wąskich uliczek położonych dalej od centrum.

Związek Moto-taksówkarzy z Iquitos współpracuje ponoć z lokalną policją, by uniknąć wypadków drogowych. Mimo podjętych wysiłków służby zanotowały wzrost kolizji związany z popularnością Pokemon Go. Piesi wpatrujący się w ekrany telefonów nie zwracają uwagi na sytuację na drodze. Wielu także używa do gry skuterów. Ponadto roztargnienie graczy wykorzystują lokalni złodzieje telefonów.

Na rosnące zapotrzebowanie odpowiedzieli także właściciele łodzi, którzy proponują amatorom Pokemonów wycieczki po Amazonce. Iquitos nie jest jednak jedynym latynoamerykańskim miastem, w którym dostępne są tego typu usługi. Podobne pomysły pojawiają się również w brazylijskiej Fortalezie. Jeden z tamtejszych moto-taksówkarzy miał ponoć otrzymać ponad pięćdziesiąt zgłoszeń od graczy w ciągu doby od rozpoczęcia działalności.

Źródło:

Peruvian Pokémon Go Players Eager to Cover More Ground Are Hiring Motorcycle Taxi Drivers

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *