Grupie chilijskich badaczek udało się wyhodować pomidory i boćwinę przy użyciu wody morskiej.
Eksperyment został przeprowadzony w najsuchszym miejscu na ziemi, na pustyni Atakama. Wyjątkowym czyni ten projekt fakt, że do podlewania używano wyłącznie wody morskiej, nie poddanej odsalaniu. Wyhodowane w ten sposób pomidorki cherry i boćwina posiadają więcej wartości odżywczych niż warzywa hodowane w sposób tradycyjny, zasilane są bowiem wodą bogatą w minerały takie jak fosfor czy potas. Badaczki zapewniają ponadto, że nowalijki bardzo dobrze smakują.
Nie jest to pierwsza próba uprawy roślin przy użyciu wody morskiej, jednak zazwyczaj woda ta poddawana jest uprzednio procesowi odsalania. Kluczem do sukcesu chilijskiego eksperymentu było wykorzystanie naturalnych właściwości cieczy. Roślin nie podlewano z góry. Wodę doprowadzano drogą podziemną. Warzywa posiane zostały w trzech grupach na warstwach gleby o różnej grubości. Woda morska, przenikając glebę, unosiła się ku powierzchni, pozostawiając sól niżej. Do eksperymentu dobrano warzywa o bardzo wysokiej tolerancji na sól, w przyszłości jednak planowane są również próby z wykorzystaniem bazylii i komosy ryżowej.
Chilijskie wybrzeże ma długość ponad 4 tys. km. Badaczki stojące za eksperymentem na pustyni Atakama liczą, że podobne efekty będzie można osiągnąć we współpracy z rolnikami z północnej części kraju, gdzie bardzo utrudniony jest dostęp do wody słodkiej.
Źródło:
http://internacional.elpais.com/internacional/2017/04/21/mundo_global/1492770714_375307.html