Cristina Fernández de Kirchner, była prezydent Argentyny, ponownie stanie przed sądem. Po raz drugi zostaną przedstawione jej zarzuty, które dwa lata wcześniej sformułował Alberto Nisman, który wkrótce później zmarł w do dziś niewyjaśnionych okolicznościach.
Dwa dni po tym, jak Kirchner została oskarżona o korupcję, sąd postanowił wznowić postępowanie przeciwko byłej prezydent, które dwa lata wcześniej zostało rozpoczęte przez Alberto Nismana i nigdy nie doczekało się rozstrzygnięcia. 14 stycznia 2015 roku Nisman sporządził raport, w którym oskarżył Kirchner i pięciu innych polityków o „starannie ułożony plan przestępczy”, który miałby na celu zatajenie tożsamości irańskich zamachowców, którzy w 1994 roku przyczynili się do śmierci 85 osób w ataku na organizację Asociación Mutual Israelita Argentina (centrum żydowskie w Buenos Aires, które ma na celu wspomaganie rozwoju społeczności żydowskiej w Argentynie, a także podtrzymywanie jej kultury i tradycji).
Cztery dni po ujawnieniu swoich zamiarów i jeden dzień przed przekazaniem raportu Kongresowi Nisman został odnaleziony martwy w swoim domu. Przyczyną śmierci był strzał w głowę, którego natury (samobójstwo czy morderstwo) późniejsze śledztwo „nie było w stanie wykazać”.
W związku ze śmiercią denuncjatora, sprawa została przekazana do archiwum bez wymierzenia żadnej odpowiedzialności prawnej ze względu na „brak dowodów”. Obecnie Federalna Izba ds. Kasacji w Argentynie postanowiła powrócić do sprawy, wydając orzeczenie, w którym informuje, że całkowite wykluczenie popełnienia przez Kirchner czynów niezgodnych z prawem jest niemożliwe, w związku z czym raport Nismana zostanie przywrócony z archiwum, a jego treść rozpatrzona przez trybunał.
Jednym z najważniejszych zarzutów wobec Cristiny Fernández de Kirchner jest umowa podpisana przez jej rząd z Iranem w 2013 roku. Porozumienie umożliwia siedmiu Irańczykom oskarżonym o udział w zamachu na AMIA złożenie zeznań sądowi, znajdując się równocześnie w swoim państwie. Nisman w swoim raporcie wspomniał, że pakt został podpisany przez rząd argentyński w zamian za określone umowy handlowe. Zapewniał, że Buenos Aires przekaże sprawę do Interpolu.
Cristina Kirchner od samego początku nie przyznaje się do zatajenia jakichkolwiek informacji. Umowę z Iranem określa jako obopólne porozumienie dwóch państw, które w żaden sposób nie narusza obowiązującego prawa, a tym bardziej nie jest próbą ukrycia żadnych dowodów. Na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ we wrześniu 2015 roku była prezydent Argentyny oświadczyła: „Celem [zawartego porozumienia] była walka z terroryzmem oraz pamięć, prawda i okazanie sprawiedliwości ofiarom zamachu i ich rodzinom”.
Źródło:
http://internacional.elpais.com/internacional/2016/12/29/argentina/1483028515_086006.html
Źródło zdjęcia: wikimedia.org