Buenos Aires: Google Street View na ulicach “villas miseria”

Od kilku dni możliwy jest wirtualny spacer po kilku villas miseria w Buenos Aires.

Villas miseria to określenie argentyńskich dzielnic biedy powstałych przy dużych ośrodkach miejskich bądź w ich obrębie. Szacuje się, że w całej Argentynie jest ich ponad 4 tysiące. Jedna z nich, a także ciesząca się największą sławą, villa 31, zlokalizowana jest w ścisłym centrum Buenos Aires, niedaleko jednej z najdroższych dzielnic stolicy. Tak się jednak składa, że niewielu porteños, czyli mieszkańców Buenos Aires, zna ją od środka (nie licząc 50 tys. zamieszkujących samą dzielnicę).

(fot. Google Street View)

Dzięki projektowi Google Street View, to miejsce i pięć innych dzielnic można przemierzyć wirtualnie z każdego zakątka świata. Jego założeniem jest przede wszystkim dostrzeżenie samych villas, niezamykanie się na ich problemy i włączenie ich do tkanki miejskiej, ale także integracja mieszkańców z resztą stolicy. „Owo dostrzeżenie [dzielnicy – przyp. red.] burzy symboliczną barierę i stanowi szansę dla mieszkańców villas” – stwierdził Virgilio Gregorini, dyrektor wykonawczy organizacji Techo, wspólodpowiedzialnej za przedsięwzięcie.

Zdjęcia dzielnic wykonane zostały przez samych mieszkańców, przemierzających je z urządzeniem trekker zamontowanym na plecach fotografującego i ważącym 20 kilogramów. Są to sposób i sprzęt zaplanowane specjalnie w celu zebrania danych w miejscach, do których nie może dotrzeć samochód. Po zakończeniu fotografowania, na zdjęciach, jak dzieje się to w przypadku platformy Google Street View, zastosowano filtry i zamazano twarze, aby zachować prywatność mieszkańców.

Źródła:

https://internacional.elpais.com/internacional/2017/07/12/argentina/1499885043_380632.html

http://www.bigbangnews.com/actualidad/Inclusion-Google-Maps-ya-permite-recorrer-seis-asentamientos-de-Buenos-Aires-20170712-0019.html

https://www.youtube.com/watch?v=GAQZVKH6tSM

https://www.youtube.com/watch?v=AHJLvY11Thk

Źródło zdjęcia:

https://flic.kr/p/CU1i1P

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *