W samym środku obchodów z okazji 40-lecia istnienia organizacji Babci z Placu Majowego (hiszp. Abuelas de Plaza de Mayo) ogłoszono radosną wiadomość – odnaleziono kolejną osobę. To już 125. z zaginionych przed laty wnucząt, których poszukuje organizacja.
Babcie z Placu Majowego, to pozarządowa, kobieca organizacja powstała pod koniec lat 70. ub. wieku. Jej celem jest odnalezienie osób zaginionych w czasie dyktatury junty wojskowej. Setki dzieci porwano wtedy wraz z rodzicami, wiele urodziło się, gdy ich matki były więzione i nigdy nie trafiło do swoich prawdziwych rodzin. Część z nich oddano do adopcji rodzinom wojskowych, inne znalazły się w przytułkach bądź zostały sprzedane, nie poznając swej prawdziwej tożsamości.
Dzięki organizacji osoby urodzone w latach 1975-1980, mające wątpliwości co do swego pochodzenia, mogą otrzymać pomoc. Najpierw analizowane są dostępne dokumenty. Gdy to nie pozwala potwierdzić tożsamości osoby, przeprowadzane są testy DNA, których wyniki porównywane są z dostępnymi w bazie danymi rodzin osób zaginionych w czasie dyktatury.
Odnaleziona kobieta to córka porwanej w 1977 roku Lucíi Rosalindy Victorii Tartaglii. W momencie porwania Lucía miała 24 lata, jej ciała nigdy nie odnaleziono. Rok po jej zniknięciu rodzina otrzymała list, w którym kobieta informowała, że jest w siódmym miesiącu ciąży.
„Świętujemy 40 lat miłości, nadziei i odwagi, i pojawienie się kolejnego z wnuków to według mnie najlepsze możliwe zakończenie dla tego przyjęcia. Widzimy, jak ważne Babcie są dla rodzin, ofiar i całego argentyńskiego społeczeństwa” – mówił sekretarz ds. praw człowieka w Buenos Aires, Santiago Cantón.
Źródła:
https://elpais.com/internacional/2017/10/27/argentina/1509073475_976705.html?id_externo_rsoc=FB_CM