W miniony weekend meksykańskie obywatelskie oddziały samoobrony, potocznie nazywane autodefensas zajęły główny plac w mieście Apatzingán w stanie Michoacán, które dotychczas uznawane było za główną siedzibę kartelu Caballeros Templarios.
Obywatelskie bojówki od 2013 roku zdołały zająć i odbić z rąk kartelu ponad jedenaście gmin oraz dziesiątki wiosek na terenie stanu Michoacán. Oprócz autodefensas, które zalegalizowano i uznano za oficjalne paramilitarne bojówki, w operacji wzięły również udział wysłane przez prezydenta Meksyku Enrique Peña Nieto siły zbrojne oraz oddziały policji federalnej.
Przywódcy autodefensas zapowiedzieli, że w celu zatrzymania bossów mafijnych przeszukana zostanie większość domów i gospodarstw w mieście Apatzingán. W tym samym czasie, we współpracy z obywatelskimi bojówkami policja federalna przeszukuje okoliczne dzielnice i sąsiedztwa w poszukiwaniu członków i współpracowników kartelu.
Sytuacja w stanie Michoacán należy do jednych z najtrudniejszych w całym Meksyku. Znany pod pseudonimem „Ognista Ziemia” (hiszp. Tierra Caliente, w jej skład wchodzą gminy ze stanów Michoacán, Guerrero i Meksyk) stan od 2006 roku był siedzibą kartelu La Familia Michoacana (LFM), który za sprawą rządów byłego prezydenta Meksyku Felipe Calderóna i antynarkotykowej strategii jego administracji, został zniszczony przez siły zbrojne.
Los Caballeros Templarios to następcy LFM, również operujący na terenie stanu Michoacán i zajmujący się przede wszystkim produkcją amfetaminy i jej pochodnych, przemytem oraz dystrybucją nielegalnych substancji. Kartel ten dał się jednak poznać z innej strony – wyłudzeń, porwań i przede wszystkim przemocy, w której mogą się równać nawet z Los Zetas.
Źródło: http://www.bbc.co.uk/mundo/ultimas_noticias/2014/02/140208_ultnot_mexico_narcotrafico_dv.shtml