Kubański sąd pod zarzutem korupcji skazał prezesa kanadyjskiej spółki Tokmakjian Group na 15 lat więzienia.
Głównym oskarżonym w sprawie jest 74-letni Kanadyjczyk Cy Tokmakjian, szef firmy transportowej i handlowej Tokmakjian Group z siedzibą w Ontario. W momencie aresztowanie w 2011 roku pełnił funkcję przedstawiciela firmy Hyundai na Kubę i był powiązany z wieloma firmami transportowymi.
„Vahe Cy Tokmakjian został oskarżony przez prokuraturę generalną o oszustwa i korupcję w celu uzyskiwania korzyści w negocjacjach z kubańskimi podmiotami, co powodowało znaczne szkody dla naszej gospodarki” – ten komunikat ukazał się na oficjalnej stronie Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Kuby „Granma”.
Jego główni menedżerowie, Marco Puche i Claudio Franco Vetere, zostali skazani na 8 i 12 lat więzienia za unikanie płacenia podatków, fałszowanie dokumentów bankowych i inne przestępstwa gospodarcze.
Jak podaje spółka Tokmakjian, sąd zajął także majątek firmy o łącznej wartości 100 milionów dolarów. “Brak rzetelnego procesu w tej sprawie stanowi parodię sprawiedliwości, którą ponoszą zagraniczni przedsiębiorcy na Kubie” – podała spółka w swoim komunikacie. Kubańskie władze nie udzieliły w tej sprawie żadnego komentarza.
Proces z firmą Tokmakjian rozpoczął się w 2011 roku, kiedy rząd prezydenta Raúla Castro rozpoczął konsekwentną walkę z korupcją. Następnie prezes firmy został aresztowany i do chwili postawienia w stan oskarżenia spędził w areszcie ponad dwa lata.
Premier Kanady Peter Kent, który w zeszłym roku odwiedził w więzieniu prezesa kanadyjskiej spółki w gazecie Financial Post, obwieścił, że proces Tokmakjiana był “wyjątkowo niesprawiedliwy i od początku do końca sfałszowany”.
Kanadyjska firma wszczęła postępowanie w sprawie odszkodowania od kubańskiego rządu o wartości ponad 200 milionów dolarów.
Źródło: http://www.bbc.co.uk/mundo/ultimas_noticias/2014/09/cuba_empresario_canadiense_lav