Ameryka Środkowa ponownie pojawia się w światowych mediach w negatywnym kontekście. W wyniku napadu zastrzelono dwóch dziennikarzy w gwatemalskim mieście Mazatenango.
Śmierć ponieśli Danilo López, 38-letni korespondent dziennika Prensa Libre i Federico Salazar, 32-letni korespondent Radio Nuevo Mundo. Towarzyszący im 28-letni prezenter miejscowej telewizji kablowej, Marvin Israel Túnchez, odniósł rany i przebywa w stanie ciężkim na intensywnej terapii w miejscowym szpitalu.
Do napadu i ostrzelania trójki dziennikarzy doszło, gdy spacerowali oni w południe po parku we wtorek 10 marca br. w położonym na wschodzie Gwatemali mieście Mazatenango (departament Suchitepéquez). Napastnikami było dwóch mężczyzn, poruszających się na niebieskim motorze, którzy uciekli z miejsca zdarzenia. Jeden z nich został zidentyfikowany jako “El Barbas”. Szokującym elementem tej historii jest miejsce zajścia – park oddalony jest o jedyne 20 metrów od komisariatu. Prokuratura schwytała już podejrzanego, Valdemara Cardonę Reyesa.
López i Salazar utworzyli niedawno Stowarzyszenie Prasy w Suchitepéquez, pierwszy z nich pełnił rolę wiceprzewodniczącego, a drugi sekretarza. Według pracodawcy Lópeza, przepracował on 10 lat jako korespondent z tego regionu, zaś ostatnio wniósł oskarżenie wobec burmistrza San Lorenzo, który miał mu grozić śmiercią. Przyczyną mogły być artykuły dziennikarza, który wskazywał w nich na brak przejrzystości w sposobie zarządzania środkami publicznymi przez burmistrza José Linaresa Rojasa. Inne publikacje Lópeza dotyczyły funkcjonariuszy publicznych, a także Julio Juáreza, byłego burmistrza Santo Tomás La Unión, który niedawno groził dziennikarzowi. Z kolei Salazarowi, według dyrektora Radio Nuevo Mundo, nikt nie groził, nie zajmował się też ostatnio kontrowersyjnymi tematami.
Atak na dziennikarzy był jednym z wielu, które wydarzyły się w trakcie ostatniej kadencji prezydenta Gwatemali, Otto Péreza Moliny. W samym departamencie Suchitepéquez zginęło czterech dziennikarzy, a od początku tego roku Ministerstwo Publiczne otrzymało 20 zgłoszeń o przypadkach agresji wobec pracowników mediów. W listopadzie 2014 roku rząd ogłosił projekt programu ochrony dziennikarzy, jednak do dziś nie poczynił żadnych kroków w celu uruchomienia przewidzianych mechanizmów. Prokurator ds. ochrony praw człowieka, Jorge de León, stanowczo potępił tę zbrodnię i wyraził zaniepokojenie atakami, które w wyraźny sposób ograniczają wolność słowa w kraju.
W ostatnim półroczu (wrzesień 2014 – marzec 2015) według Międzyamerykańskiego Stowarzyszenia Prasy (SIP) aż 8 dziennikarzy zginęło w regionie Ameryki Łacińskiej i Karaibów, a dokładnie w Kolumbii, Hondurasie, Meksyku, Paragwaju i Peru. Uczestnicy trwającego obecnie Półrocznego Spotkania SIP w Panamie zdecydowanie potępili agresję wobec mediów i wolności słowa oraz zaapelowali do rządów państw regionu o ochronę dziennikarzy. Wraz z dwoma zamordowanymi Gwatemalczykami wspomniana liczba zgonów wzrosła do 10. Należy dodać, że coroczny raport Komitetu Ochrony Dziennikarzy (CPJ) doniósł o 70 zabitych dziennikarzach w ubiegłym roku na całym świecie.
Źródła:
http://www.bbc.co.uk/mundo/ultimas_noticias/2015/03/150311_guatemala_matan_dos_periodistas
http://www.elsalvador.com/mwedh/nota/nota_completa.asp?idCat=47655&idArt=9518165
http://www.sipiapa.org/asamblea/impunidadasesinados/
http://sipse.com/mundo/asesinato-periodistas-guatemala-asociacion-de-prensa-141441.html