Z dniem 1 stycznia 2017 r. w życie wejdzie umowa o wolnym handlu między Ekwadorem a Unią Europejską. Za ratyfikowaniem umowy opowiedziało się aż 544 europarlamentarzystów. Fakt ten świadczy o dużym zainteresowaniu poszerzeniem współpracy między Ekwadorem a „Starym Kontynentem”. Nic dziwnego – Ekwador jest jednym z czołowych eksporterów kakao, kawy, owoców i kwiatów. To właśnie te produkty będą coraz częściej gościć na europejskim rynku od nowego roku.
Mimo dużego poparcia dla ratyfikacji, przyjęcie umowy nie obyło się bez ożywionej debaty. Przeciwnicy obawiają się, że niektóre produkty importowane z Ekwadoru będą dużą konkurencją dla lokalnych, europejskich produktów. Dotyczy to zwłaszcza bananów, których Ekwador będzie głównym dostawcą. Obawy te zostały jednak rozwiane. Umowa zapewnia bowiem stały procent kupna i sprzedaży rodzimych bananów pochodzących z Wysp Kanaryjskich. Niemniej jednak Parlament Europejski podkreślił, że Ekwadorowi przysługiwać powinno pierwszeństwo w dostawie tych produktów.
Fakt pierwszeństwa sprzedaży jest uważany za „kluczowy dla ekwadorskiej gospodarki”, która mocno ucierpiała na spadku cen ropy. Również ostatnie katastrofy naturalne (kilkukrotne trzęsienia ziemi) nie pozostały bez wpływu na pogarszającą się sytuację finansową tego kraju.
Podsumowując, w założeniu umowa ta ma na celu zarówno wprowadzenie atrakcyjnych produktów do Europy, jak i finansowe wsparcie Ekwadoru.
Źródła:
http://www.elcomercio.com/actualidad/negocios-parlamento-europeo-acuerdocomercial-ecuador.html
https://mundo.sputniknews.com/economia/201612141065557739-europa-legislativo-ecuador-tratado-economia/
https://twitter.com/MashiRafael?ref_src=twsrc%5Etfw