Nie ma róży bez kolców

Opuncja
Opuncja

Choć istnieje wiele potraw w których jest bazowym składnikiem, w Polsce należy do rzadkości. Można go skosztować jedynie w kilku restauracjach, a i tam służy tylko za dodatek. Jadalne odmiany opuncji występują od południowych krańców Stanów Zjednoczonych Ameryki po górzystą Patagonię.

Do spożycia nadają się zarówno liście, jak i owoce kaktusa, zwanego w Ameryce Łacińskiej nopales. Jest on obecny w kuchniach wielu krajów regionu, jednak najsilniej swoją obecność zaznaczył w kulturze kulinarnej Meksyku. Znaczenie opuncji dla tego kraju można wyczytać z godła – drapieżny orzeł stoi na kwitnącej roślinie, która podobno symbolizuje żywotność.

Istnieje niemalże nieskończona ilość możliwości jej przyrządzenia. Pierwszą i największą przeszkodą w konsumpcji stanowi pozbycie się kolców. Należy je zeskrobać nożem, używając do tego specjalnych rękawic, które ochronią nasze ręce. Mniejszy wybór w zakresie dań mamy w przypadku owoców. Występują one w kolorze zielonym, jak i w bajecznym, ciemnoburaczanym odcieniu. Po pozbyciu się cierni owoc rozcinamy i wydobywamy z niego mięsisty, pełen nasion środek, który wspaniale nadaje się do zjedzenia albo zmiksowania i podania w formie soku (można dodać go do deserów, lemoniady czy też drinków).

Jednak prawdziwe bogactwo możliwości otwiera się przed nami, kiedy dobierzemy się do liści kaktusa. Jada się je surowe, smażone, gotowane i duszone (pewnie nadają się również do blanszowania). Stanowią wspaniały dodatek do sałatek, sosów czy jajek, jak również główny składnik potraw. Podawane są w towarzystwie pomidorowej salsy, tworzą treść zup, w formie przystawki, jak i dania głównego. Ich smak porównuje się do warzyw strączkowych, zielonej papryki, szparagów. Podobno cechuje je wyczuwalna cytrusowa nuta, ale nie ma pewności czy to nie zasługa soku z cytryny, który jest często dodawany do dań, ponieważ wydobywa bogactwo smaku z opuncji.

Co ciekawe, kaktus posiada całe morze składników mineralnych. Znajdziemy w nim m.in. wapń, żelazo czy potas. Jest także bogatym źródłem witaminy B i C. Stosuje się go w przypadku zachorowania na grypę – ponoć łagodzi jej objawy. Okazuje się być dobrym rozwiązaniem dla osób mających problemy z cholesterolem, ponieważ redukuje jego poziom w organizmie. Co więcej, zawiera przeciwutleniacze i może być pomocny w diecie diabetyków, a dodatkowo prawie nie ma kalorii. Ostatnimi laty w USA pojawiła się moda na picie koktajli z owoców kaktusa, które miały wspomagać odchudzanie. Niewątpliwie jadane odmiany opuncji fascynują swoją niedostępnością, egzotycznym kolorem owoców i wielością zastosowań. Być może któregoś dnia kaktus zagości na polskim rynku i będzie można na własnej skórze przekonać się o jego walorach smakowych.

Justyna Rzepecka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *