Marcos López – latynoski Andy Warhol

Marcos López – artysta wszechstronny: fotograf, twórca filmowy, malarz, grafik, eseista, wykładowca, kurator… Jest jedną z głównych postaci na latynoamerykańskiej scenie artystycznej ostatnich dziesięcioleci. Jego prace można oglądać między innymi w Muzeum Narodowym Centrum Sztuki Królowej Zofii w Madrycie.

El cumpleaños de la directora, © Marcos Lopez
El cumpleaños de la directora, © Marcos Lopez

Marcos López urodził się w Santa Fe w Argentynie w roku 1958. W wieku 20 lat zaczął robić zdjęcia i krótko potem poświęcił temu całe swoje życie – wraz ze studiami inżynieryjnymi, które porzucił na ostatnim roku. Niesamowicie aktywny, od początku swojej artystycznej drogi odnosił znaczące sukcesy – był stypendystą prestiżowego programu rozwoju artystycznego Argentyny, dzięki czemu mógł studiować na Academii Artystycznej w Buenos Aires. Wraz z innymi znakomitymi artystami swojego pokolenia (jak Eduardo Grossman, Eduardo Gil, Ataúlfo Perez Aznar, Hellen Zout, Oscar Pintor…) organizował kluby dyskusyjne, wystawy i instalacje. W wieku 24 lat dostał się do międzynarodowej szkoły filmowo-telewizyjnej w San Antonio de los Baños na Kubie i był jednym z pierwszych jej zagranicznych absolwentów. Tam też poznał techniki filmowe. Jednak to nie film (jest autorem filmów dokumentalnych), lecz fotografia przyniosła mu sławę.

Asado en Mendiolaza © Marcos López
Asado en Mendiolaza, © Marcos López

Od 1984 wydaje albumy fotograficzne. Początkowo były one wydawnictwami zbiorowymi, a w wieku 35 lat opublikował swój pierwszy samodzielny album Retratos (Portrety) – wydawnictwo czarno-białe; pierwsze i ostatnie tego typu, gdyż w tym samym roku artysta, jak sam stwierdził w wywiadzie z 2009, zapomniał jak się myśli w czerni i bieli – odtąd potrafi to tylko w kolorze, a dodatkowo taka forma daje mu większą możliwość wyrażenia swojego zdania. Od 1993 pracował nad cyklem zdjęć Buenos Aires, la ciudad de la alegría (Buenos Aires, miasto radości) zawartym w albumie Pop Latino z 2000 roku, jego najbardziej emblematycznej pracy, dzięki której zyskał miano Andy’ego Warhola Ameryki Łacińskiej.

Pop Latino, tworzący nowy nurt sub-realismo criollo (subrealizm kreolski) to album zawierający nieco kiczowate, bardzo kolorowe i, na pierwszy rzut oka, radosne zdjęcia. Po chwili, zanim zdążą przekazać odbiorcy swoją prawdziwą treść, ten dostrzega dziwaczność uwiecznionych scen – niepasujące do siebie postaci, które teoretycznie nie powinny się ze sobą spotkać, dzierżą jeszcze bardziej zdumiewające atrybuty, otoczone są zaskakującym zestawem przedmiotów, a światło i kolorystyka są co najmniej mało realistyczne. Ostatecznie, łącząc wszystkie elementy ze sobą, fotografie przemawiają, a widz już nigdy nie pomyli Lópeza z kimkolwiek innym.

Najsłynniejszą, bo owianą pewnym mistycyzmem, pracą Lópeza jest bez wątpienia Asado en Mendiolaza (Mendiolazyjska Uczta), fotografia zainspirowana Ostatnią Wieczerzą Hiroshiego Sugimota, który z kolei odtworzył na swój sposób dzieło Leonarda da Vinci. Uczta opublikowana w przeddzień bankructwa Argentyny w 2001 roku, została uznana za swego rodzaju prawdziwą ostatnią wieczerzę narodu argentyńskiego, przepowiednię dekadencji państwa, która nigdy nie nadeszła, bo tkwi w nim od zawsze.

Marcos López nie pretenduje do miano dokumentalisty, jest zdania, że dokument fotograficzny to anachronizm w czasach, gdy kręci się tak dobre filmy dokumentalne. On przedstawia rzeczywistość argentyńską i generalnie latynoamerykańską tak, jak ją widzi: za kolorowymi ozdobami czai się śmierć we własnej osobie.

Dominika Kościeniewicz

Źródło: http://revistanuestramirada.org/galerias/marcoslopez; fragmenty wypowiedzi artysty oraz tytuły w wolnym tłumaczeniu autorki tekstu.

Oficjalna strona artysty: http://www.marcoslopez.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *